26 września wygasa koncesja na nadawanie TVN24, KRRiT nie chce jej przedłużyć już blisko półtora roku, a 11 sierpnia w Sejmie ma dojść do głosowania nad tzw. lexTVN, czyli nowelizacją ustawy medialnej, w myśl której w Polsce nie mogą nadawać stacje, które mają właścicieli spoza Unii Europejskiej. To uderza wprost w grupę TVN, której większościowy pakiet posiada amerykańska grupa Discovery. W obronie TVN24 i wolnych mediów odbyły się 10 sierpnia protesty w blisko 100 polskich miastach i miejscowościach. Głos w sprawie zabrała także największa w Polsce rozgłośnia radiowa RMF FM.
RMF FM opublikowało swoje stanowisko w sprawie przedłużenia koncesji dla TVN24 i apeluje do odpowiednich instytucji państwowych, by uszanować wolność prasy gwarantowaną w artykule 14 Konstytucji. Przypomina się, że zapis ten nie dopuszcza politycznej ingerencji w działanie mediów. Tymczasem w ocenie radiowców wobec telewizji TVN24 stawiane są niemerytoryczne zastrzeżenia, podczas gdy jej pracownicy "swoją pracę wykonują zgodnie z sumieniem i dziennikarską rzetelnością". Podkreślają też, że w całej 20-letniej historii stacji TVN24 jej reporterzy "dostarczali najistotniejszych informacji, byli z mieszkańcami naszego kraju w najtrudniejszych momentach historii i wielokrotnie im pomagali". A do tego ujawniane przez nich nieprawidłowości pomagały niejednokrotnie "wyeliminować patologie i błędy w systemach prawnych".
W apelu czytamy, że zmiany w ustawie medialnej planowane są "w czasie trwającego procesu" i w przypadku jakiegokolwiek nadawcy byłyby "niedopuszczalne i bezprawne". Kroki podjęte po to, by uniemożliwić przedłużenie koncesji TVN24, mogą wręcz prowadzić do wniosku, że "w ten sposób będzie niszczona wolność mediów w naszym kraju". Radio RMF FM przypomina, że wolne media i wolność prasy to jeden z fundamentów demokracji i wszelkie na nie ataki uderzają we wszystkich obywateli. Jak czytamy w otwartym liście:
Naszą zawodową rolą jest rzetelne informowanie odbiorców, wspieranie i pomaganie im w trudnych chwilach. To właśnie robimy, i chcemy robić nadal w sposób nieskrępowany niczym poza znanym, stabilnym i realizującym wartości demokratyczne prawem. Chcemy, by taką samą możliwość mieli nasi koledzy ze stacji TVN24 i wszystkich innych redakcji w Polsce.
"Solidaryzujemy się z dziennikarzami TVN24 i ich rodzinami, którzy stanęli przed wizją utraty pracy. Nie możemy milczeć, kiedy los setek koleżanek i kolegów jest zależny od niezrozumiałych decyzji, które nie zapadają w myśl obowiązującego prawa" - czytamy dalej w apelu radiowców, którzy 20 lat temu sami odczuli skutki zmiany warunków koncesji na nadawanie. W jej wyniku RMF FM musiał zamknąć swoje oddziały lokalne, co łączyło się z koniecznością zwolnienia 200 osób.
Sprawa potencjalnej nowelizacji ustawy medialnej wywołała zaniepokojenie także poza granicami Polski. Członkowie Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych wydali w miniony piątek oświadczenie, w którym podkreślają, że jej przyjęcie wpisze się "niepokojący trend dotyczący niezależnych mediów w Polsce" i apelują do rządu PiS, by zagwarantował "wolne i niezależne media", a także nie blokował "inwestycji USA w Polsce".