Seriale, za które Robert Downey Jr. i Chris Pratt otrzymają tak duże kwoty, jeszcze się nie ukazały. W przypadku RDJ - rekordzisty w zestawieniu "Variety" - mowa o produkcji "Sympatyk", przygotowywanej przez studio A24 oraz HBO. Za jeden odcinek odtwórca roli Iron Mana dostanie co najmniej 2 mln dol. (ta kwota najprawdopodobniej uwzględnia także jego zarobek jako producenta serialu). Tym samym Downey Jr. bije swojego kolegę z uniwersum Marvela, czyli Chrisa Pratta, o nieco ponad pół miliona. Pratt jest na pokładzie serialu Amazona "The Terminal List" - jego gaża za odcinek ma wynosić 1,4 mln dol.
)
Za występy tych aktorek i aktorów w serialach trzeba słono zapłacić
Podium w rankingu "Variety" zamyka Jeff Bridges, który wedle informacji amerykańskiego czasopisma otrzymuje 1 mln dol. za występy w nadchodzącym serialu FX "The Old Man". Na miejscu czwartym znalazł się Bryan Cranston - "Your Honor", adaptacja izraelskiego serialu "Kvodo", za odcinek przynosiła mu wpływy na konto w wysokości 750 tys. dol. za odcinek.
A co z aktorkami? Wysoko na liście znajdują się Sarah Jessica Parker, Cynthia Nixon i Kristin Davis — można zakładać, że do powrotu do świata Carrie, Mirandy i Charlotte z "Seksu w wielkim mieście" zachęciła je nie tylko nostalgia, ale i gaża w wysokości 650-750 tys. dol. za jeden odcinek "And Just Like That...". Podobną kwotę (650 tys. dol.) otrzymywała Kate Winslet, która zagrała główną rolę w ciepło przyjętym przez widzów serialu HBO "Mare z Easttown".
)
Po 600 tys. dol. wynegocjowały Gillian Anderson, Michelle Pffeifer oraz Viola Davis - wszystkie aktorki pojawią się wspólnie w serialu Showtime "The First Lady", gdzie zagrają kolejno: Eleanor Roosevelt, Betty Ford i Michelle Obamę. Tyle samo pieniędzy za odcinek dostają także Pedro Pascal (rola Joela w serialowej adaptacji gry "The Last of Us") oraz Martin Short i Steve Martin, grający w komediowo-kryminalnej produkcji Hulu "Only Murders in the Building".
"Variety" słusznie zauważa, że w dobie streamingowego boomu coraz trudniej jest stworzyć pewny hit, dlatego szefowie platform są gotowi wydać naprawdę sporo na nazwiska, które zapewnią im zainteresowanie widzów jeszcze przed wypuszczeniem produkcji. - Czasy, w których można zarobić na popularności danego serialu, już się skończyły - mówi jeden z rozmówców czasopisma. - Teraz bierzesz z góry najwięcej, ile daje platforma, negocjujesz coś jeszcze na boku i po sprawie.
Z pełnym zestawieniem "Variety", w którym zostali także uwzględnieni m.in. Jason Sudeikis, Alec Baldwin i Ted Danson, możecie się zapoznać tutaj.
