W sobotę odbyła się druga część koncertów w ramach 58. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. O godz. 20:15 rozpoczęła się impreza "Wielkie Przeboje Małego Ekranu", którą obecnością zaszczycili m.in. Andrzej Rosiewicz ("Czterdziestolatek"), Andrzej Młynarczyk ("Wakacje z blondynką"), zespół VOX ("Bananowy song") i Ryszard Rynkowski ("Życie jest nowelą"). Pompatyczne show z narracją Marty Manowskiej, która wcieliła się w samą Telewizję Polską, nie mogło się obyć bez obecnie ulubionej gwiazdy publicznego nadawcy — Rafała Brzozowskiego.
Brzozowski wkroczył na scenę opolskiego amfiteatru po tym, jak Marta Manowska (jako TVP) powiedziała, że przyszedł moment, kiedy sama zaczęła znajdować sobie gwiazdy. Naszemu tegorocznemu reprezentantowi na Eurowizji towarzyszyły Siostry Szydłowskie i Barbara Parzeczewska ("The Voice Senior"), Marta Gałuszewska ("The Voice of Poland") oraz Sara Egwu-James ("The Voice Kids"). Kiedy rozbrzmiały pierwsze dźwięki "Chciałem być", Brzozowski poczuł zew i niemal od razu zaczął operować głosem tak, by przypominać Krzysztofa Krawczyka.
TVP do tej pory nie podzieliła się na YouTube wideo z występu (można go nadrobić na TVP VOD pod tym linkiem, ok. 1:52:00), dlatego — by pobudzić waszą wyobraźnię — załączamy wykonanie "Chciałem być" z programu "Jaka to melodia". Ponieważ nie jest to występ na żywo, doznania dźwiękowe mają lżejszy charakter, ale echa kopii Krzysztofa Krawczyka jak najbardziej słychać.
Co ciekawe, opolski występ, któremu przewodził Brzozowski, został na pasku podpisany jako popis "laureatów" programu "The Voice" — przypomnijmy, że wokalista również brał udział w pierwszej edycji "VoP", ale nie dostał się do finałowej czwórki. Zaraz po wykonaniu utworu Krzysztofa Krawczyka w Opolu poświęcono chwilę programowi "Rolnik szuka żony" — nie można było więc przepuścić okazji do zaprezentowania Rafała Brzozowskiego raz jeszcze, tym razem w czołówce uwielbianego przez telewidzów reality show.
Jeśli chodzi o twórczość Krzysztofa Krawczyka, w niedzielę Telewizja Polska sięgnęła po nią po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku miesięcy — tym razem w ramach koncertu "Krzysztof Krawczyk. Ostatni raz zatańczysz ze mną". Zapowiedziano największe przeboje, niepublikowane archiwalia i... samego Krzysztofa Krawczyka. Portal Wirtualnemedia.pl podaje, że podczas konferencji ramówkowej Jacek Kurski zapowiedział, iż zmarły w kwietniu wokalista "pojawi się" na festiwalu dzięki "nowoczesnej technice". Mało tego — zaśpiewa. Widowisko z udziałem m.in. Trubadurów, Grzegorza Skawińskiego, zespołu Enej, Ani Dąbrowskiej, Katarzyny Cerekwickiej, Anny Karwan, Olgi Szomańskiej i Marcin Sójki, wystartowało o 20:15.