Reżyser Bartosz M. Kowalski i scenarzystka Mirella Zaradkiewicz ponownie połączyli siły i stworzyli drugą część swojego przebojowego slashera. W nowej odsłonie mrocznej historii powróci Zosia, bohaterka grana przez Julię Wieniawę i pokaże widzom zupełnie nowe i zaskakujące oblicze.
Choć w nowym filmie pojawi się Zosia, która jako jedyna przeżyła starcie z tajemniczym potworem, to tym razem głównym bohaterem będzie grany przez Mateusza Więcławka Adaś - młody, samotny, nieszczęśliwy policjant z małej wsi na Podlasiu. Ignorowany przez swoich kolegów oraz piękną i niezwykle pewną siebie Wanessę (w tej roli Zofia Wichłacz), nieśmiały chłopak szuka swojego miejsca na świecie.
Jak zapewniają twórcy, "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to "przewrotna, ironiczna, groteskowa i krwawa historia o poszukiwaniu miłości i odkrywaniu samego siebie w świecie, w którym zdecydowanie więcej nas dzieli niż łączy". Pierwsze fotosy z filmu można obejrzeć w galerii zdjęć. Premiera już 27 października.
W rolach głównych wystąpili: Mateusz Więcławek (Adaś), Julia Wieniawa (Zosia), Zofia Wichłacz (Wanessa), Andrzej Grabowski (Sierżant Waldek), Lech Dyblik (Janusz), Sebastian Stankiewicz (Mariusz), Wojciech Mecwaldowski (Oliwier), Izabela Dąbrowska (Janeczka), Robert Wabich (Sławek).
Jak powiedział w rozmowie z Gazeta.pl odpowiedzialny za pozyskiwanie dla Netfliksa treści lokalnych w Europie Środkowowschodniej i Rosji Łukasz Kłuskiewicz: "W tym przypadku szczególnie nas cieszy, że razem z twórcami tego filmu tworzymy kolejne projekty, i że nasza współpraca nie była jednorazową przygodą. Widzowie już niedługo będą mogli się przekonać, że to, co zaproponowali Bartek Kowalski i Mirella Zaradkiewicz, jest naprawdę bardzo zaskakującym i świeżym rozwinięciem zarówno gatunku, jak i historii, którą zapoczątkowali".
Przypomnijmy, że poprzedni film Bartosza M. Kowalskiego miał mieć kinową premierę w piątek 13 marca 2020 roku, która ze względu na epidemię koronawirusa i zamknięcie kin ostatecznie się nie odbyła. Produkcja od razu trafiła na Netfliksa i dostępna była we wszystkich 190 krajach, w których działa platforma. W szczytowym momencie polski slasher dotarł na 4. miejsce najczęściej oglądanych produkcji w USA, a w Polsce konsekwentnie utrzymywał się w ścisłej czołówce przez kilka tygodni.