W przerwie reklamowej zrobisz już nie tylko herbatę? Może być więcej niż 12 minut spotów na godzinę

Z początkiem listopada został zniesiony ustawowy limit 12 minut reklamy w godzinie, obowiązujący w stacjach telewizyjnych i radiowych. Co to oznacza dla widzów?

Zgodnie z nowelizacją Ustawy o radiofonii i telewizji, dobowy program podzielono na trzy "pasma godzinowe" i to dla całych pasm, a nie pojedynczych godzin wskazano limit reklam - pisze serwis Wirtualne Media. Oznacza to, że od godz. 6 do godz. 18 nadawca może wyemitować do 144 minut reklam, w godz. 18-24 maksymalnie 72 minuty, a w nocy (24-6) limitu nie ma w ogóle. Każdy nadawca może też od teraz bez ograniczeń puszczać tzw. bloki autopromocyjne, które do tej pory mogły zająć do dwóch minut na każdą godzinę.

12 minut na godzinę? Teoretycznie tak, ale może być dłużej

To oznacza, że teoretycznie nadawcy mogą jeszcze wydłużyć bloki reklamowe. Co prawda zarówno 144 minuty na 12 godzin i 72 minuty na sześć godzin w najpopularniejszym czasie (tzw. prime time) to średnio właśnie 12 minut na godzinę, ale nadawca będzie mógł dowolnie ustalić na przykład, czy chce puścić dłuższy blok np. przed serwisem informacyjnym, a krótszy w przerwie filmu, czy odwrotnie.

Zobacz wideo Nie tylko Anya Taylor-Joy. Karierę tych młodych zdolnych aktorek śledzimy z uwagą

Co ciekawe, zmiany nastąpiły także w kwestii dotyczącej transmisji zawodów sportowych. Do tej pory można było pokazać blok spotów tylko w przerwie, a teraz można będzie przerwać takie wydarzenie "w celu nadania pojedynczej reklamy".

Inne teksty o rynku medialnym w Polsce znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Nadal nie można przerywać reklamami serwisów informacyjnych, audycji religijnych, publicystycznych i dokumentalnych krótszych niż 30 minut oraz audycji dla dzieci. Kontrowersje wśród niektórych rodziców wzbudzi pewnie zapis, który pozwala na przerwanie reklamą filmu dla dzieci trwającego dłużej niż godzina. 

Więcej o: