Anglojęzyczna stacja TVP World nadawać ma całodobowo i zastępuje działające tylko w sieci Poland IN. Na razie program dostępny jest za pośrednictwem strony tvpworld.com, która działa od 8 rano 18 listopada. Jako pierwszy wyemitowany został specjalny materiał "Border crisis".
O przyspieszonym starcie projektu poinformowano za pośrednictwem "Wiadomości" na antenie TVP1 - widzowie usłyszeli, że w ten sposób TVP przeciwdziała białoruskiej i rosyjskiej propagandzie, która "wykorzystuje dzieci imigrantów". Docelowo kanał ma działać całodobowo przez cały tydzień.
Dyrektor biura dystrybucji TVP Marcin Klepacki przekazał w rozmowie z press.pl: "Ruszamy szybciej, ponieważ istnieje potrzeba obiektywnego pokazywania sytuacji na granicy". A Jacek Kurski podkreślił:
Polska musi się przeciwstawić dezinformacji, dlatego zarząd TVP polecił przyspieszyć i zintensyfikować wszystkie działania.
Póki co większość programów dotyczy wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. O każdej pełnej godzinie nadawany będzie serwis informacyjny, a w połowie godziny pojawią się jego skrót. Później planowane są audycje z tematami publicystycznymi o zakresie międzynarodowym. Grzegorz Kuczyński, redaktor naczelny Poland IN, tłumaczył jeszcze na początku tego roku, że zależy mu na "pokazywaniu świata z uwzględnieniem polskiej optyki; tego, jak my jako Polacy postrzegamy świat, co ważnego się dzieje w skali globalnej z naszego punktu widzenia. W naszych serwisach i publicystyce nie zabraknie najważniejszych międzynarodowych tematów".
Strona na razie jest dostępna na terenie Europy, ale ma blokadę na teren USA. Klepacki przekazuje press.pl: "Nadal trwają rozmowy z operatorami w Stanach Zjednoczonych, docelowo TVP World będzie i tam obecny". Poza stroną internetową kanał ma być też dostępny za pośrednictwem telewizji satelitarnej, a z myślą o widzach żyjących w innych strefach czasowych, materiały będą wyświetlane od 1 w nocy do 5 piątej rano czasu polskiego na antenie TVP Info.