"W Tyle Wizji" to w zamierzeniu satyryczny program TVP, który ma stanowić odpowiedź na "Szkło kontaktowe". Nadawany jest codziennie na antenie TVP Info od 2016 roku. W kolejnych odcinkach prowadzący odnoszą się do bieżących wydarzeń z Polski i ze świata, czytają wpisy na Twitterze, odbieraja telefony od widzów i oglądają, po czym komentują, materiały przygotowane przez reporterów - wszystkie odcinki można obejrzeć na portalu TVP.Info. Prowadzącymi są Marcin Wolski, Krzysztof Feusette, Wiktor Świetlik, Dorota Łosiewicz, Jacek Łęski, Stanisław Janecki i Magdalena Ogórek. Przeciwko dwójce tych ostatnich złożył prywatny akt oskarżenia Bart Staszewski.
Bart Staszewski pozywa Ogórek i Janeckiego
Aktywista Bart Staszewski zyskał rozgłos jeszcze w 2020 roku dzięki akcji, którą przeprowadził po tym, jak lokalne władze w całym kraju zaczęły przyjmować uchwały o "strefach wolnych od LGBT". Działacz umieścił tabliczkę z takim napisem m.in. na drodze wjazdowej do Lubaczowa (woj. podkarpackie) i w kilku innych miejscowościach. Zawiadomienia w sprawie tej inicjatywy złożył do prokuratory m.in. Krzysztof Sobolewski z PiS, pomagali także pracownicy Ordo Iuris. Przeciwko artyście toczyły się postępowania w Mielcu, Nowym Sączu, Rzeszowie, i Lubaczowie właśnie - wszystkie zostały umorzone. Sąd w Rzeszowie uznał, że "gmina doprowadziła do tego stanu rzeczy niejako 'na własne życzenie' w następstwie powzięcia nieprzemyślanej uchwały".
>>> Więcej wiadomości na stronie glónej Gazeta.pl<<<
W marcu 2021 roku Magdalena Ogórek i Stanisław Janecki poprowadzili odcinek "W tyle wizji", w którym opowiadali widzom, że Staszewski jeździł po całej Polsce z przedstawicielami zagranicznych mediów i inscenizował scenki, które miały udowodnić homofobię i prześladowanie osób ze społeczności LGBT+. W ich relacji "ustawki" miały służyć temu, by nakręcone w ten sposób materiały "kolportować" za granicą. Aktywista postanowił działać w tej sprawie. Jak czytamy na jego profilu na Facebooku:
Ta zmyślona historia na mój temat to element szerszej propagandy przeciwko mnie. Będę domagał się skazania Ogórek i Janeckiego, i nie wykluczam, choć częściowego zadośćuczynienia moich strat. Częściowego, bo żaden wyrok nie zadośćuczyni mi stresu związanego ze szczuciem w mediach publicznych czy strachu związanego z groźbami, jakie otrzymuje, ale mogę przynajmniej próbować osiągnąć jakiś rodzaj sprawiedliwości w polskich, wolnych sądach.
Staszewski zapowiada też pozew przeciwko Kai Godek: podczas tegorocznego Marszu Równości w Lublinie fundamentalistka miała powiedzieć, że brzydzi się Staszewskim i zasugerowała, że wykorzystuje seksualnie dzieci, czego niedługo później się wyparła. Staszewski opublikował jednak nagranie i planuje następne kroki prawne. Sprawy te będzie finansował ze zbiórki na stronie pomagam.pl/godek - zachęca chętne osoby do tego, by wsparły jego walkę.
)
