Premiera drugiego sezonu serialu "Wiedźmin" była prawdopodobnie jedną z najbardziej wyczekiwanych w tym roku. Osiem nowych odcinków trafiło na platformę Netflix w piątek 17 grudnia. Ekranizacja oparta na sadze napisanej przez Andrzeja Sapkowskiego zrzesza fanów na całym świecie. Pierwsza część cieszyła się ogromną popularnością, a cykl opowiadań polskiego pisarza trafił na prestiżową listę bestsellerów "New York Timesa" - znalazł się na niej 27 lat od pierwszego wydania.
- Rzadko się zdarza, żeby film czy serial, który bazuje na polskiej książce, robił taką furorę na świecie - stwierdził szef rządu. Co sądzi premier Mateusz Morawiecki na temat premiery? - To wielkie wydarzenie kulturalne - skomentował w 14. odcinku swojego cotygodniowego podcastu.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
- Konserwatyści często trochę kręcą nosem, że popkultura to jest trochę gorszy gatunek kultury, że prawdziwa kultura to tylko ta robiona na wysokim C, ale przecież w PRL wszyscy zaczytywaliśmy się polską fantastyką, dla przykładu Stanisławem Lemem - podkreślił. - Okazywało się, że w takiej literaturze też można powiedzieć coś ważnego - dodał.
- Tak jest też z "Wiedźminem" - z jednej strony to jest zabawa, w której Andrzej Sapkowski wykorzystuje motywy z bajek ludowych z naszego regionu. Ale druga mocna strona "Wiedźmina", jak sądzę, polega na tym, że to jest po prostu opowieść uniwersalna. Niezależnie od tego, skąd pochodzimy, wszyscy jesteśmy ludźmi, którzy tak naprawdę szukają miłości, szczęścia, spełnienia i przygody - stwierdził premier.
Jak podkreślił Mateusz Morawiecki w swoim podcaście, "Wiedźmin" obrazuje, na jakim poziomie jest nasza kultura. - Sufit jest zawieszony bardzo wysoko. Wystarczy, że uwierzymy w swój potencjał. Tak jak kiedyś Andrzej Sapkowski uwierzył, że postać marudnego i trochę apatycznego Geralta może podbić świat - powiedział.
Polityk swoim słuchaczom wspomniał również o producencie serialu Tomaszu Bagińskim. - Właśnie dzięki takim osobom nasza kultura zatacza coraz szersze kręgi - ocenił. Krok po kroku "Wiedźmin" zyskiwał sobie przyczółki ambasadorów w wielkim świecie, aż w końcu znalazł się w orbicie zainteresowań Netfliksa. A bądźmy szczerzy, gdzie dziś bije serce globalnej popkultury? No właśnie na Netfliksie albo w studiu Marvela - podsumował premier Mateusz Morawiecki.
<<Reklama>> "Saga o Wiedźminie" dostępna jest w formie e-booków w Publio.pl >>