Serial "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" wzbudza duże zainteresowanie i jeszcze większe emocje wśród widzów. Już teraz mówi się, że jest najdroższym serialem wszech czasów: realizacja pierwszego sezonu miała kosztować Amazon 465 mln dolarów. Do tego trzeba dorzucić kolejne 250 mln za prawa autorskie dla spadkobierców Tolkiena, co oznacza, że zanim jeszcze pierwszy odcinek trafił na platformę Amazon Prime Video, twórcy wydali na produkcję 715 mln dolarów. Dla porównania budżet "Drużyny pierścienia" w reżyserii Petera Jacksona wynosił 93 mln dolarów, a sam film zarobił w kinach 897,7 mln dolarów. Widzowie mają wobec nowego serialu duże oczekiwania.
Premiera pierwszego zwiastuna serialu "Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy" została zaplanowana strategicznie. Amazon wykupił miejsce w bloku reklamowym podczas transmisji Super Bowl. To tradycyjnie już najdroższy segment w roku w związku z dużą popularnością sportowej imprezy. Od lat marki prześcigają się w tym, kto pokaże ciekawszą lub bardziej spektakularną reklamę swojego produktu: to prawdziwy festiwal kreatywności.
To także świetny moment, żeby wypromować swój film lub serial, producenci więc lubią się wstrzymywać z pierwszymi zwiastunami właśnie na Super Bowl. W przypadku "Władcy Pierścieni" inwestycja się bardzo opłaciła. W ciągu pierwszej doby zwiastun został wyświetlony 257 milionów razy. To łączny wynik dla wyświetleń z oficjalnych kont na YouTubie, Facebooku, Instagramie, Twitterze i TikToku. Zdaniem Amazona to najwyższy wynik, jaki osiągnął jakikolwiek zwiastun wyświetlany podczas Super Bowl.
Szefowa marketingu Amazona, Ukonwa Ojo, przekazała mediom, że reakcje na zwiastun były "oszałamiające". "Chcieliśmy się upewnić przy prezentacji naszej nadchodzącej serii, że spozycjonujemy się w samym epicentrum pop kultury, jednocześnie zależało nam na zachowaniu wierności uniwersum Tolkiena. Niesamowicie było obserwować reakcję na każdą marketingową publikację w ciągu minionego miesiąca" - powiedziała w trakcie rozmowy z SyFy.
>>> Więcej wiadomości ze świata popkultury na stronie głównej Gazeta.pl<<<
Podkreśliła:
Super Bowl zawsze było zaprojektowane jako największe święto dla fanów: zwiastun o takiej wadze zasługiwał na premierę podczas największego telewizyjnego święta i najważniejszej sportowej imprezy roku. Wynik oglądalności bijący rekordy jest osiągnięciem należącym do wielbicieli i nie możemy się doczekać dalszej podróży, która wspólnie doprowadzi nas do jesiennej premiery serialu.
Póki co wiadomo, że zwiastun wzbudził też niemało kontrowersji. Najbardziej zatwardziali członkowie fandomu zarzucają zbyt duże odstępstwa od tolkienowskiego kanonu: problematyczna może być zmieniona długość włosów danej postaci. Wiele osób ma problem, z tym że w serialu pojawią się m.in. czarne krasnoludy (podobnie było w przypadku czarnych elfów i driad w "Wiedźminie").
Akcja nowej serii osadzona jest kilka tysięcy lat przed wydarzeniami znanymi zarówno z "Hobbita", jak i "Władcy Pierścieni", i zabierze nas do legendarnych czasów Drugiej Ery Śródziemia. Przeniesie widzów w epokę, w której "powstały wielkie moce, królestwa rosły w siłę i popadały w ruinę, niesamowici bohaterowie stawali przed wyzwaniami, nadzieja wisiała na włosku, a największy złoczyńca, jaki kiedykolwiek został stworzony przez Tolkiena, groził, że pokryje cały świat ciemnością. Rozpoczynając się w czasach względnego spokoju, serial podąża za grupą postaci, zarówno znanych, jak i nowych, które mierzą się z od dawna zagrażającą wizją powrotu zła w Śródziemiu. Od najciemniejszych głębin Gór Mglistych, przez majestatyczne lasy stolicy elfów Lindonu, przez zapierające dech w piersiach wyspiarskie królestwo Numenoru, po najdalsze zakątki mapy, te królestwa i postacie stworzą spuściznę, która przetrwa długo po nich". Premiera zaplanowana została na piątek 2 września 2022 roku, a co tydzień ma sie pojawiać na platformie kolejny odcinek.
<<Reklama>> "Władca Pierścieni" dostępny jest w formie e-booka w Publio.pl >>