Marzenie Polaka spełnione. Wesley zagra kultowego bohatera w "Star Treku"

"Nasz człowiek w Hollywood" czyli znany z "Pamiętników wampirów" Paul Wesley dostał rolę ikonicznego kapitana Jamesa T. Kirka. Właśnie ogłoszono, że aktor dołączył do obsady serialu "Star Trek: Strange New Worlds".

W czwartek 24 lutego o godzinie 3 polskiego czasu rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę. Żołnierze uderzyli zarówno z ziemi, jak i z powietrza. Ukraińska armia stawia twardy opór, ale sytuacja zmienia się z minuty na minutę. Na stronie głównej Gazeta.pl prowadzimy relację na żywo.

Paul Wesley popularność zdobył dzięki głośnemu serialowi "Pamiętniki wampirów", gdzie, a jak, wcielał się w wampira Stefana. Tysiące widzów zna go pod amerykańskim nazwiskiem, ale Wesley tak naprawdę nazywa się Paweł Tomasz Wasilewski. Urodził się już w USA, ale jego pochodzący z Polski rodzice zadbali o to, żeby mówił dobrze po polsku. Często odwiedzał w Polsce swoich dziadków, był tu także w związku z pracą - np. w 2018 roku na warszawskim Comic-Conie czy organizowanym przez A.P. Kaczmarka festiwalu Transatlantyk. Był ambasadorem pierwszej odsłony, zorganizowanej w 2011 roku. Aktor wielokrotnie w wywiadach opowiada o swoim polskim pochodzeniu. Poza tym, że jest aktorem, zajmuje się także reżyserią i produkcją filmową.

Zobacz wideo Nie tylko Christine Baranski. Aktorki i aktorzy z polskimi korzeniami

Paul Wesley zagra ikonicznego kapitana Kirka

"Star Trek" to jedna z najbardziej kultowych fantastycznonaukowych franczyz popkultury. Opiera się na stworzonym w latach 60. przez Gene'a Roddenbery'ego fikcyjnym uniwersum - akcja osadzona została w XXIII wieku: na tym etapie ludzkość pozbyła się już stereotypów, seksizmu, chorób, biedy wojen i osiągnęła na tyle wysoki rozwój, że może skupić się na eksplorowaniu kosmosu w poszukiwaniu nowych planet i światów w ramach Zjednoczonej Federacji Planet. W ramach franczyzy powstało kilka kultowych już seriali (w tym także animowanych), kilkanaście pełnometrażowych filmów, niezliczone książki i komiksy.

Serial, choć rozrywkowy, skupiał się na aktualnych problemach społecznych takich jak: prawa człowieka, kwestia mniejszości etnicznych, stereotypy, rasizm, feminizm, autorytaryzm, moralność, lojalność, wojna, imperializm czy ekonomia i pomoc społeczna. Roddenberry pisał scenariusze i postaci tak, żeby pokazać, że ludzkość może się rozwijać, uczyć na własnych błędach i zmieniać na lepsze. Nalegał także na to, by obsada serialu była etnicznie zróżnicowana, co było w latach 60. niezwykle trudne do przeforsowania.

Pierwszy "Star Trek" telewizyjną premierę miał jeszcze w roku 1966 i skupiał się na załodze kosmicznego statku Enterprise, którego kapitanem był właśnie James T. Kirk - wtedy wcielał się w niego kanadyjski aktor William Shatner. Postać w jego interpretacji stała się kultowa i właśnie w jego buty musi wejść teraz Paul Wesley w najnowszym serialu "Star Trek. Strange New Worlds" - donosi Deadline.

Showrunnerzy nowego "Star Treka", Akiva Goldsman i Henry Alonso Myers, razem z producentem Alexem Kurtzmanem podkreślają:

Paul jest zdolnym aktorem, jego odświeżająca obecność będzie ważnym elementem przyciągającym do serialu. Tak samo jak my, jest wielbicielem 'Star Treka' przez całe życie i wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani jego interpretacją tej kulotwej postaci 

- referuje portal Deadline. Tymczasem sam aktor pisze:

Jestem głęboko zaszczycony i ciągle trochę onieśmielony tym, że otrzymałem zaszczyt grania niepowtarzalnego Jamesa T. Kirka. Od kiedy byłem małym dzieckiem, świat stworzony przez Gene'a Roddenberry'ego mnie urzekał. Ostatnio, kiedy wsiadłem do prawie pustego samolotu do Los Angeles, odkryłem, że na pokładzie jestem tylko ja i William Shatnere, który właśnie wrócił z gwiazd. Ledwo mogłem z siebie coś wydusić, ale się przywitałem i trochę porozmawialiśmy.
Nie jestem człowiekiem, który wierzy w takie rzeczy, jak przeznaczenie, ale to było coś więcej niż zwykły przypadek. Oczywiście, że musiałem sobie zrobić z nim zdjęcie. Dziękuję panie Shatner za miłe towarzystwo. (...) Nie mogę się doczekać, aż wszyscy zobaczycie kapitana Kirka na ekranach.
 

Akcja pierwszego sezonu, który premierę będzie miał już w maju tego roku, skupia się na młodym kapitanie Christopherze Pike'u, oficerze naukowym Spocku i Pierwszym Oficerze. Badają kolejne galaktyki, zanim jeszcze kapitan Kirk obejmie stery Enterprise - Wesley pojawi się dopiero w drugim sezonie.  Niewątpliwie będzie to wielkie wejście. Jednak wytwórnia Paramount już pokazała jego zdjęcie w mundurze Gwiezdnej Floty.

W obsadzie znaleźli się także Anson Mount, Ethan Peck, Rebecca Romijn/Una Chin-Riley, Jess Bush, Christina Chong, Celia Rose Gooding, Melissa Navia, Babs Olusanmokun.

Wesleya można było wcześniej oglądać m.in. w "Upadłych Aniołach", "Braciach Oodie", "Sile spokoju" czy "Córce Russellów". Pojawił się też w "Strzale w serce" Agnieszki Holland. Ostatnio wystąpił w serialu "Opowiedz mi bajkę", który można oglądać w serwisie HBO GO. Reżyserował odcinki takich seriali jak "Roswell", "New Mexico", "Shadowhunters"  i "Legacies".

Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Od pierwszych godzin napaści giną bezbronni cywile, a Rosjanie systematycznie atakują miasta i wsie. Zniszczenia są ogromne. Z kraju ogarniętego wojną próbują się wydostać miliony uchodźców. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy siły z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.

Więcej o: