Przez pierwsze tygodnie rosyjskiej inwazji na Ukrainę TVP zrobiło sobie przerwę w emisji materiałów o opozycyjnych politykach. Cisza się skończyła - redaktorzy telewizji publicznej nie ustają w wysiłkach, by widzowie nie zapomnieli jak dużo zjawisk to "wina Tuska".
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Przykładowo w wydaniu "Wiadomości" z 5 maja Maksymilian Maszenda w materiale pt. "Polska odporna na szantaż Kremla" podkreślał, że "Niewielu polskich polityków było tak chwalonych przez polityków rosyjskich jak [...] Donald Tusk przez Władimira Putina". Następnie w materiale "Opozycja żąda zabrania Polakom pieniędzy" informowano, że "blokady pieniędzy dla Polski [z Funduszu Odbudowy] chcą europosłowie z partii Donalda Tuska, czyli Europejskiej Partii Ludowej".
W czwartek 5 maja w "Wiadomościach" pojawił się też segment przygotowany przez Marcina Tulickiego pt. "Tusk jest za, a nawet przeciw". - W czasie, gdy jego ludzie na europejskich salonach robią, co mogą, żeby Polska i Polacy nie dostali pieniędzy z Unii Europejskiej, ich szef, Donald Tusk, jeździ po Polsce - poprowadził narrację i dodał: "Idzie jak po grudzie. Rzeczywistość bywa dla szefa PO brutalna [...] Odpowiedzi na trudne pytania Tusk unika. Tu akurat padło o uzależnienie Polski za jego rządów od rosyjskiego gazu".
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Z kolei w niedzielę wyemitowano ponownie na TVP1 i TVP Info film dokumentalny Tulickiego "Nasz człowiek w Warszawie". Nie powinno nas zaskoczyć, że materiał wychwalał Lecha Kaczyńskiego i krytykował Donalda Tuska za to, że za rządów koalicji PO-PSL spotykał się z Władimirem Putinem i doprowadził do "odwilży" w kontaktach z Rosją. Dla ubarwienia tezy domontowano drastyczne materiały z wojen w Gruzji, Czeczeni i Ukrainie.
Pierwszy raz film Tulickiego pokazano w połowie kwietnia. "Nasz człowiek w Warszawie". Już ponad PÓŁ MILIONA wyświetleń na YT. Ponad 2,5 MLN obejrzało film w tv. Dziękujemy! Na specjalne życzenie widzów powtórka" - pisał podekscytowany autor na Twitterze.
Częstotliwość materiałów o Donaldzie Tusku sprawia, że do KRRiT wpływają kolejne skargi na TVP. Jak przekazała Wirtualnym Mediom Karolina Czuczman z Zespołu Rzecznika Prasowego KRRiT:
Uprzejmie informuję, że na film "Nasz człowiek w Warszawie" wyemitowany 9 kwietnia 2022 r. wpłynęło 7 skarg od telewidzów. W sprawie powtórki skarg nie było.
Do KRRiT wpływają skargi w sprawie sposobu pokazywania Donalda Tuska w TVP, ogólne, bez wskazania konkretnych wydań "Wiadomości" ani dat emisji. Główne zarzuty pojawiające się w skargach to brak obiektywizmu i zbyt duża ilość materiałów na ten temat.