Ma powstać trzeci sezon "Rojst". Twórcy mieli na niego pomysł już rok temu

Jak podaje serwis Na Ekranie, w Warszawie ruszają wstępne prace nad trzecim sezonem serialu "Rojst". Pierwsza powstała dla serwisu Showmax, druga to produkcja Netfliksa.

Za scenariusz mają odpowiadać, podobnie jak w przypadku poprzednich odcinków, Jan Holoubek i Kasper Bajon.

Zobacz wideo Tworzą związek od lat. W kilka dni wszystko może się zmienić. "Fucking Bornholm" w kinach

Więcej informacji o serialach znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Rojst" powróci na Netflix? To byłoby po myśli Jana Holoubka 

"Na Netflix 7 lipca wjechał "Rojst '97". Wjechał chyba Polonezem Caro, produkowanym w latach 1978-2002. Nie wiem, nie znam się, ale znają się bez wątpienia ludzie z ekipy serialu, bo realia 1997 roku oddali świetnie. A Magdalena Różczka i Łukasz Simlat, którzy dołączyli do Andrzeja Seweryna i Dawida Ogrodnika, grają tak, jak się spodziewałam - rewelacyjnie" - pisałam w 2021 roku. "Rojst '97" był drugą odsłoną produkcji, którą Netflix odkupił od serwisu Showmax po tym, gdy ten wycofał się z polskiego rynku. Akcja pierwszej rozgrywała się w latach 80., obie serie łączyły postaci grane przez Dawida Ogrodnika i Andrzeja Seweryna. Oba sezony zostały świetnie przyjęte przez recenzentów i widzów.

O tym, że to niekoniecznie pożegnanie z serialem, mówił Gazeta.pl jeszcze przy okazji promocji "Rojst '97" reżyser i współscenarzysta Jan Holoubek. Na pytanie o to, w jakim okresie osadziliby akcję trzeciej serii "Rojsta", nie udzielił konkretnej odpowiedzi, ale takiej, która może sugerować, że powstanie ciąg dalszy. Jan Holoubek mówił:

Nie możemy tego ci powiedzieć, bo jesteśmy na etapie myślenia o tym. Mamy pomysł, ale nie możemy jeszcze nic powiedzieć.

Wygląda na to, że Netflix zdecydował się na realizację kolejnych odcinków. Wcześniej jednak premierę w serwisie będzie miał film w reżyserii Holoubka zatytułowany "Wielka woda". Akcja tej produkcji także jest osadzona w 1997 roku podczas powodzi, ale opowiada historie innych bohaterów niż ci, których znają fani "Rojsta". 

Jeden znaczek może uratować życie tysiącom ludzi walczących o pokojową przyszłość Ukrainy i całej Europy. Licytuj razem z nami

Więcej o: