Netflix coraz mocniej czuje oddech konkurencji na karku. Pierwszy kwartał 2022 roku przyniósł dotychczasowemu liderowi rynku poważne straty. Po tym, jak platforma ogłosiła, że zamiast zyskać nowych użytkowników, straciła ich 200 tysięcy (co łączy się m.in. z wycofaniem się z rosyjskiego rynku i rosnącą liczbą różnych usług streamingowych), wartość akcji firmy drastycznie spadła - tylko w jedną noc przepadło tak 122 mln dolarów. Tymczasem Disney+ dynamicznie rośnie.
Disney+ zyskał 7,9 mln nowych użytkowników w pierwszym kwartale 2022 roku. Takiego obrotu spraw nie przewidzieli specjaliści z Wall Street, którzy zakładali, że liczba ta wyniesie "tylko" pięć milionów - relacjonuje "Financial Times". W tej chwili zatem platforma Disney+ ma 137,7 mln użytkowników na całym świecie.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że do Disneya należą także takie usługi streamingowe jak ESPN Plus i Hulu, to okazuje się, że cała firma w analogicznym okresie doszła do pułapu 205 mln klientów. Jednocześnie Netflix ostrzega udziałowców, że prognozuje utratę następnych dwóch milionów użytkowników.
Szef Disney+ Bob Chapek przekazał, że platforma jest na dobrej drodze, żeby zrealizować do 2024 założony cel i zdobyć od 230 do 260 mln użytkowników. Nieco ostrożniejsza jest dyrektor finansowa Christine McCarthy, która uważa, że w drugiej połowie roku wzrosty nie będą już tak duże. Przypomnijmy, 14 czerwca platforma zacznie działać na nowych europejskich rynkach, w tym także w Polsce.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Disney w najnowszym raporcie też przekazał, że zakończył wcześniejszą umowę, aby upewnić się, że "firma będzie mogła używać w pierwszej kolejności treści w ramach własnych bezpośrednich usług dla klientów". Serwis TechCrunch przekazuje, że choć nie podano konkretnych nazw, to prawdopodobnie chodzi o wcześniejszą umowę z Netfliksem, dzięki której na platformie były dostępne seriale z uniwersum Marvela takie jak "Daredevil", "Jessica Jones", "Luke Cage", "Iron Fust", "The Defenders" czy "The Punisher".
Disney+ ma w swojej ofercie coraz więcej tytułów stworzonych z myślą o dorosłych widzach i wprowadza coraz bardziej zaawansowane ustawienia kontroli rodzicielskiej. Chapek przekazał, że ponad połowa dotychczasowych użytkowników platformy to rodziny bez dzieci i planuje w dalszym ciągu pracować nad stworzeniem możliwie jak najbardziej zróżnicowanej oferty skierowanej do różnych grup odbiorców.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.