Jak podają japońskie media, Shimada Yoko zmarła w poniedziałek w tokijskim szpitalu w związku z powikłaniami nowotworu jelita grubego.
Największą popularność aktorce przyniosła rola Mariko w miniserialu "Szogun" z 1980 roku. Dostała za nią Złoty Glob, była też nominowana do nagrody Emmy. W ekranizacji powieści Jamesa Clavelle'a zagrała postać wzorowaną na Hosokawie Gracii, należącej do arystokratycznej rodziny Akechi. Romans z piękną i zamężną tłumaczką nawiązuje nawigator okrętu John Blackthorne, który wraz z załogą trafia do Japonii (w tej roli Chamberlain). Polska premiera odbyła się 1 stycznia 1985 roku i był bardzo popularny w naszym kraju.
Była jedną z niewielu osób z Japonii w obsadzie, które miały role anglojęzyczne, mimo że nie znały biegle języka. Miała podobno ćwiczyć angielski godzinami z trenerem.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po światowym sukcesie "Szoguna" Shimada starała się grać więcej w Hollywood, kontynuując jednocześnie pracę w Japonii, głównie w telewizji. Jednym z takich międzynarodowych projektów był "Little Champion", biografia japońsko-amerykańskiego maratończyka Michiko "Miki" Suwy Gorman z 1981 roku z Shimadą w roli głównej.
Niestety, Shimada stała się bohaterką skandalu, kiedy romans z żonatym gwiazdorem rocka Uchidą Yuyą stał się tematem dla tabloidów w 1988 roku. Po tym miała problemy z alkoholem i zadłużyła się - te zobowiązania próbowała spłacić, występując w nagiej sesji zdjęciowej w 1992 roku. Zdjęcia ukazały się w fotoksiążce, która stała się bestsellerem, ale odbiło się to na jej aktorskiej karierze. Później była też krytykowana za występ w bardzo odważnym teledysku w 2011 roku. Jej ostatnią rolą był dramat Saiga Toshiro "Kanon" z 2016 roku.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina