Maciej Orłoś do Neo-Nówki po Koszalinie: Gratuluję odwagi. Zapraszam na wywiad

Nie milkną echa po sobotnim występie kabaretu Neo-Nówka w Koszalinie. W skeczu parodiującym rodzinną kłótnię o krajową politykę nie zabrakło mocnych słów i krytyki wobec rządu, co część odbiorców przyjęła z entuzjazmem, a część nie kryła oburzenia m.in. właśnie z powodu wulgaryzmów. Jak się okazuje, Maciej Orłoś zalicza się do tej pierwszej grupy. "W mocnych słowach powiedzieli prawdę" - napisał dziennikarz.

W skeczu "Wigilia" pojawiają się trzy postaci: dziadek oraz jego syn i wnuk. Dwaj ostatni próbują przekonać nestora, żeby przepisał swoje mieszkanie na jednego z nich. Ponieważ ten starszy popiera PiS, a młodszy jest wyborcą PO, dochodzi do ostrej dyskusji o polityce. "Cały czas masz jakichś wrogów. To Niemcy, to Żydzi, to Norwegowie, kobiety, LGBT. Najbardziej to się boisz gejów, a nic ci nie przeszkadza, że rząd cię r***a codziennie" - mówi przykładowo syn, a ojciec kibicujący "rządowi Jarosława" rzuca "Osiem lat żeście rządzili, osiem lat żeście rządzili... i żeście się nakradli" i uważa, że podczas "Wiadomości" o 19.30 można usłyszeć "jedyne prawdziwe treści".

Zobacz wideo Śpiewać każdy może? Ci artyści mają wiele talentów

Orłoś gratuluje Neo-Nówce: Gramy do tej samej bramki

Występ wywołał prawdziwą burzę i dyskusję nie mniej ostrą, niż ta, która odbyła się na scenie. Ponieważ skecz zawiera dużo ostrej krytyki PiS i polityku rządu, wielu prawicowych komentatorów nie kryje oburzenia. Ksiądz Rafał Soćko napisał na Twitterze, że "Dzisiejsze występy kabaretowe to dno i wodorosty", a z kolei rzecznik PiS Radosław Fogiel napisał "Trochę nie wierzyłem, że opozycja robi inbę o kabaret, który jedyne czym zasłynął, to bezbectwo tak wielkie, że zbanowali pół Twittera. Ale już rozumiem to zaangażowanie, przecież ten 'skecz' to dosłowny zapis wystąpienia każdego polityka PO w mediach".

Roman Żurek, członek kabaretu Neo-Nówka w rozmowie z Gazeta.pl przyznał, że "Ilość fekaliów i pomyj, które się wylewają na nasze głowy, jest bardzo duża. Na szczęście widzimy tyle samo, o ile nie więcej pozytywnych komentarzy i głosów, które doceniają i szanują ten skecz. Ludzie w dużej mierze dostrzegają to, co chcieliśmy im powiedzieć".

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Entuzjastycznie zareagował za to Maciej Orłoś. Dziennikarz napisał na Twitterze, że to "stand-up w wydaniu kabaretowym" i dodał:

Panowie w mocnych słowach powiedzieli prawdę, i bardzo dobrze. Neonówce gratuluję odwagi i pomysłów, a ja zapraszam na moje WTSy, gramy do tej samej bramki.

"WTS: Rozmowy" to seria wywiadów, które Maciej Orłoś przeprowadza z uznanymi w swoich dziedzinach osobowościami. Do tej pory rozmawiał m.in. Januszem Schwertnerem, Beatą Tadlą, Dariuszem Rosiakiem, Magdą Mołek czy Maciejem Bukowskim.

"Sam skecz mimo wszystko wywołuje kontrowersje i obawiamy się tylko jednego: że jego przekaz nie dotrze do wszystkich. A przekaz jest taki, żebyśmy zakończyli tę wojnę polsko-polską i spróbowali się jakoś dogadać. Żeby osiągnąć społeczny ekumenizm. Oczywiście pokazaliśmy to w wyrazisty sposób, ale w dzisiejszych czasach chyba ludzie już tego oczekują. Minął moment, kiedy można było używać subtelnych aluzji. Inaczej do ludzi nie dociera - mam wrażenie, że teraz publiczność potrzebuje przekazu bardziej wprost" - opowiadał w wywiadzie z Gazeta.pl Roman Żurek.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.  

Więcej o: