"Ojciec Mateusz" wraca na antenę TVP. Artur Żmijewski nie tylko zagrał główną rolę

Już 28. sezon "Ojca Mateusza" zadebiutuje na antenie TVP1 na początku września. Serial kryminalny będzie można oglądać w każdy piątek o stałej porze. Grający główną rolę Artur Żmijewski także tym razem podjął się zadania wyreżyserowania części odcinków serii.

Stworzony na podstawie włoskiej produkcji "Don Matteo" serial "Ojciec Mateusz" cieszy się sympatią polskich widzów nieprzerwanie od 2008 roku. Każdy z odcinków opowiada odrębną kryminalną historię rozgrywającą się w Sandomierzu - rozgryza ją w asyście lokalnej policji miejscowy proboszcz, ksiądz Mateusz. Ekipa pracuje tak skutecznie, że podczas rozdania Telekamer w 2022 roku Artur Żmijewski i Kinga Preis zostali nagrodzeni statuetkami w kategoriach Aktor i Aktorka 25-lecia.

Zobacz wideo Długoletnie rekordy w telewizji polskiej. "Telewizja miała twarz Ireny Dziedzic"

"Ojciec Mateusz" we wrześniu na TVP. Artur Żmijewski z dwóch stron kamery

Emisja 28. sezonu "Ojca Mateusza" zacznie się już w piątek 9 września o godzinie 20.30. W głównej roli ponownie wystąpił Artur Żmijewski, a u jego boku zobaczymy stałych członków obsady, czyli m.in. Piotra Polka, Michała Pielę, Edytę Olszówkę, Bartłomieja Firleta, Artura Pontka i Jędrzeja Taranka. Gościnne występy zaliczyli: Anna Dymna, Aleksandra Hamkało, Ewa Wencel, Beata Kawka, Beata Ścibakówna, Adrian Zaremba, Ewelina Bator czy Katarzyna Gałązka.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Dodajmy, że Artur Żmijewski podjął się także wyreżyserowania siedmiu pierwszych odcinków nowego sezonu. Jak opowiadał w wywiadzie dla ATM Grupa, łączenie ról aktora i reżysera nie jest dla niego łatwe:

Chociaż od zawsze staram się patrzeć na siebie, jeśli mogę tak powiedzieć, 'zewnętrznym okiem'. W moim pojęciu aktorstwo jest sztuką przekazywania emocji i komunikowania się z widzem poprzez emocje. Reżyser, dodatkowo, musi mieć wspomniane oko wyostrzone jeszcze bardziej. Dzięki temu może spojrzeć na całość z pewnego, jakże potrzebnego dystansu.
Aktor panuje jedynie nad fragmentem swojej roli. Szczególnie tym, w którym jego postać jest ważna. Reżyser z kolei musi zapanować nad o wiele większą ilością elementów oraz ludzi. (...) Tego typu doświadczenie, jakim jest reżyseria, uczy aktora przede wszystkim pokory. Trzeba wykonać wszystkie uwagi, których samemu sobie się udziela. Trudne, ale bardzo ciekawe.

Co więcej, podkreślił, że "aktor Żmijewski nie może wobec reżysera Żmijewskiego pozwolić sobie na jakiekolwiek słabości. Ma gorzej niż inni. Tym bardziej, że jako reżyser ma o wiele mniej cierpliwości dla siebie jako aktora. Chociaż, mogłoby się wydawać, że traktuje go 'ulgowo'. Nic z tego".

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Jego operatorem był Piotr Wojtowicz. Pozostałych sześć odcinków nowej serii wyreżyserował Wojtek Nowak przy pomocy operatora Macieja Kurpiewskiego. Poprzednia seria cieszyła się średnią oglądalnością 1,77 mln widzów na odcinek - to gwarantowało produkcji 13,98 proc. udziału w rynku telewizyjnym - donoszą "Wirtualne Media". "Ojciec Mateusz" dostępny jest także na stronie vod.tvp.pl.

Więcej o: