Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, badanie dojdzie do skutku. Przeprowadzi je Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu.
W monitoringu z oferty Telewizji Polskiej sprawdzonych zostanie dziesięć odcinków seriali "Stulecie Winnych", "Leśniczówka" oraz "Na dobre i na złe". W Polsacie sprawdzone zostaną film fabularny "Miłość nie słucha" oraz dziesięć odcinków seriali "Kowalscy kontra Kowalscy" oraz "Komisarz Mama". W TVN będzie to komedia romantyczna "Tylko mnie kochaj" oraz dziesięć odcinków seriali "Na Wspólnej" i "Skazana".
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
W badaniu regulator chce szczegółowo sprawdzić wiele rzeczy związanych z życiem rodzinnym. Uwzględniona ma zostać częstotliwość występowania wątków tematycznych w podziale na: pracę zawodową, wypoczynek, kultywowanie tradycji rodzinnych, uczestnictwo w życiu religijnym czy czas spędzony w kontakcie z technologią.
KRRiT chce, żeby policzyć, ile razy podejmowany jest temat nałogów, a także jak często pojawiają się w rzeczonych produkcjach sceny intymne. Chcą też wiedzieć, jaka jest częstotliwość występowania kobiet, mężczyzn czy dzieci oraz jaka jest ich rola w prezentowanym filmie bądź serialu. Zwracana też będzie uwaga na pokazywany model rodziny oraz czy role najmłodszych lub poszczególnych płci są pokazywane w stereotypowy sposób.
Jak tłumaczyła w lipcu rzeczniczka KRRiT Teresa Brykczyńska:
Celem monitoringu polskich filmów i seriali jest analiza obecności różnych modeli rodziny i sposobu ich prezentacji w polskich filmach i serialach. KRRiT zakłada, że badanie wskaże różne, w tym dominujące, modele rodziny.
Analiza ma zostać porównana z podobnymi z innych krajów Unii Europejskiej. Brykczyńska przypomina, że podobne badanie na temat wizerunku kobiet w polskich filmach zostało zrealizowane w 2020 roku. Było częścią pracy nad wskaźnikami mierzącymi obecność kobiet w różnych rodzajach audycji dla państw Unii Europejskiej. Badanie modelów rodziny ma zostać przeprowadzone w tej samej metodologii, co poprzednia analiza. Rzeczniczka nie wytłumaczyła, na czym dokładnie polegała.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.