Marcin Dorociński w 2022 roku często dzielił się za pomocą sieci społecznościowych zdjęciami i nagraniami z zagranicy. Wiemy, że aktor nagrywał m.in. w Wielkiej Brytanii, odwiedził też w ostatnim czasie Chorwację. Ciągle trwają spekulacje na temat tego, czy faktycznie zagrał w najnowszym "Mission: Impossible" (na co wskazuje umieszczone w sieci przez reżysera filmu zdjęcie naszego aktora w mundurze), ale nie ma już żadnych wątpliwości co do tego, że Dorociński zagrał w kolejnym serialu Netfliksa.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
"Wikingowie: Valhalla" to spin-off popularnego serialu "Wikingowie". Jego akcja rozgrywa się 100 lat po wydarzeniach z oryginalnej produkcji. Tutaj nacisk położny jest na konflikt pomiędzy angielską szlachtą i wikingami. Nowa seria ma być kroniką końca ery wikingów, której cezurą jest Bitwa pod Stamford Bridge z 25 września 1066 roku. Głównymi bohaterami są słynny odkrywca Leif Eriksson (Sam Corlett), jego siostra Freydis Eriksdotter i książę Harald Sigurdsson (Leo Suter). Drugi sezon ma zacząć się od wydarzeń po dramatycznym dla nich upadku Kattegat. Teraz będą musieli sobie poradzić w nowej sytuacji.
W obsadzie serialu zobaczymy Johannesa Johnanssona, Bradleya Freegarda, Laurę Berlin i Davida Oakesa. Poza tym dołączyli do nich Pollyanna McIntosh, Soren Pilmark, John Kavanagh, Bradley James, Hayat Kamille i Sofia Lebedeva. Marcin Dorociński wcielił się w króla Jarosława Mądrego. Zobowiązany kontraktem aktor od roku trzymał tę informację w tajemnicy. Premiera została zapowiedziana na 2023 rok.
Pierwszy sezon "Walhalli" premierę miał w lutym 2022 roku i okazał się globalnym przebojem - w premierowym tygodniu widzowie spędzili 113,4 mln godzin na oglądaniu serialu. Teraz Netflix zapowiada, że zobaczymy nie tylko drugą serię, a w planach jest też trzeci sezon.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.