Zagrał w niemal 90 filmach i 30 serialach, a na jego koncie znalazło się także wiele dubbingów. Choć zawsze był obsadzany w rolach drugoplanowych, to był na tyle charakterystyczny, że szybko zyskiwał sympatię milionów widzów. Znacznie dłużej musiał ubiegać się o względy... przyszłych teściów.
Oficjalnie Witold Pyrkosz urodził się 1 stycznia 1927 roku we Lwowie. Taka data widniała przynajmniej w jego dokumentach. Aktor przyznał jednak w książce "Podwójnie urodzony", że w rzeczywistości na świat przyszedł w Krasnymstawie 24 grudnia 1926 roku. Jak to możliwe?
- Gdy byłem jeszcze niemowlęciem, matka wyjechała ze mną do Lwowa, do swojej matki, czyli mojej babki, Bronisławy Kałahurskiej, która spytała: "Gdzie się urodził mój wnuk?". Mama odpowiedziała: "W Krasnymstawie". "Co to za wieś?! Gdzie ta wieś?!" krzyknęła babka i oznajmiła: "Wykluczone, mój wnuk nie mógł się urodzić w jakimś Krasnymstawie, on się musiał urodzić we Lwowie". I tak zmieniono mi miejsce urodzenia. Ale została jeszcze ta niefortunna według babci Bronisławy data. "Niedobrze, przez te kilka dni do wojska pójdzie wcześniej. Nie, lepiej, żeby urodził się we Lwowie 1 stycznia 1927 roku". I tak mam zapisane w papierach - wyznał Pyrkosz.
Dzieciństwo spędził we Lwowie. Jego rodzice się rozstali, a on wraz z matką i bratem zamieszkał właśnie u babki Bronisławy. Gdy nadeszła II wojna światowa, wraz z ojcem wyjechał do jego rodzinnej wsi - Czekaju Pniowskiego nad Sanem, a matka z bratem Jerzym została we Lwowie. Pyrkosz do Krakowa przeniósł się dopiero w 1942 roku.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji o kulturze na stronie głównej Gazeta.pl.
Po przeprowadzce do Krakowa, Pyrkosz postanowił rozpocząć swoją przygodę z aktorstwem i tak też w latach 50. został absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Aktorskiej. Debiutował w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach rolą w sztuce "Lekkomyślna siostra". Rok później po raz pierwszy wystąpił też na dużym ekranie, wcielając się w postać Malutkiego w filmie Jerzego Kawalerowicza "Cień".
Później zaczęły się pojawiać kolejne propozycje. Grał na deskach Teatru Ludowego w Krakowie, Teatru Kameralnego czy Teatru Polskiego we Wrocławiu. Regularnie występował również w filmach. "Eroica", "Rok pierwszy" czy "Sami swoi" to tylko niektóre z produkcji, które znalazły się w jego bogatym dorobku. Większość widzów pamięta go jednak jako aktora serialowego. Były to przeważnie role drugoplanowe, ale niezwykle charakterystyczne. Franek Wichura z "Czterech Pancernych", Pyzdra z "Janosika", proboszcz z serialu "Dom", Józef Balcerek z "Alternatyw 4" czy oczywiście niezapomniany Lucjan Mostowiak z "M jak miłość", którego grał przez 17 lat - aż do śmierci.
Kadr z serialu 'Janosik'. Od lewej: Bogusz Bilewski, Witold Pyrkosz, Marek Perepeczko. Reż. Jerzy Passendorfer, prod. Zespół Filmowy 'Panorama' Kadr z serialu 'Janosik'. Od lewej: Bogusz Bilewski, Witold Pyrkosz, Marek Perepeczko. Reż. Jerzy Passendorfer, prod. Zespół Filmowy 'Panorama'
Aktor za swoje umiejętności był wielokrotnie nagradzany. W 1985 roku otrzymał nagrodę I stopnia Ministra Kultury i Sztuki za wybitne kreacje aktorskie w teatrze, filmie i telewizji, w 2005 roku Telekamerę w kategorii najlepszy aktor, a w 2007 roku Złote Spinki za całokształt twórczości. Odznaczono go też Złotym Krzyżem Zasługi, Orderem Odrodzenia Polski, Odznaką Zasłużonego Działacza Kultury oraz Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Poza aktorstwem Pyrkosz przez siedem lat związany był też z polityką. W latach 1999-2006 sprawował bowiem funkcję radnego w powiecie piaseczyńskim w województwie mazowieckim.
Aktor niewiele mówił o życiu prywatnym, a o pierwszym małżeństwie aktora wiedzieli nieliczni. W latach 50. Pyrkosz ożenił się z Ewą Bilewską. Para doczekała się nawet syna Pawła. Małżeństwo nie przetrwało, a po rozwodzie nie utrzymywał kontaktu ani z byłą żoną, ani z synem.
Krystynę poznał w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w krakowskim Hotelu Francuskim. - Piękna, biust solidna czwórka, długie czarne włosy. (...) Nie była sama, przyszła z kolegami. Dosiadłem się do jej stolika. Niedługo miał być Sylwester, chciałem ją zaprosić, ale ona już się z kimś umówiła - wspominał w wywiadach. Postanowił nie dawać jednak za wygraną i dzwonił do niej, dopóki nie zgodziła się z nim spotkać.
Wówczas Krystyna miała 17 lat, a Pyrkosz 36. To właśnie 19-letnia różnica wieku sprawiła, że jej rodzice byli przeciwni ich związkowi. Ponadto aktor był już rozwodnikiem i prowadził rozrywkowy tryb życia. - Dostałem mieszkanie, wygrałem samochód, pięknego trabanta, rozwiodłem się z pierwszą żoną, możecie sobie wyobrazić, jak wyglądało wtedy moje życie - przyznał w książce "Podwójnie urodzony".
Krystynie nie przeszkadzał ten fakt, a nawet zaczęła uciekać ze szkoły, aby spotkać się z ukochanym. W końcu rodzina nie miała wyboru i postanowiła zaakceptować tę relację. Para pobrała się w 1964 roku. Małżonkowie doczekali się dwójki dzieci - córki Katarzyny i syna Witolda. Zgrany duet tworzyli aż do śmierci aktora w 2017 roku.
Witold Pyrkosz zachorował na zapalenie płuc, wskutek czego trafił do szpitala. Niestety komplikacje doprowadziły do udaru, który był bezpośrednią przyczyną śmierci aktora. Było to 22 kwietnia 2017 roku. Sześć dni później odbył się pogrzeb Pyrkosza w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Górze Kalwarii. Na miejscowym cmentarzu złożono urnę z jego prochami.
- Choć nie ma go ze mną już cztery lata, to ciągle w to nie mogę uwierzyć, że odszedł i nie mogę sobie z tym poradzić. Czas w moim przypadku nie zabliźnia ran. Przecież byliśmy razem ponad 50 lat, całe moje dorosłe życie. On zawsze był ze mną. - wyznała w jednym z wywiadów dla "Faktu" Krystyna Pyrkosz.