Magik z "Mam talent" zemdlał w trakcie występu. Widownia myślała, że to część programu, 46-latek zmarł

46-letni magik Arsenio Puro zasłabł podczas pokazu, w miejscu, w którym występował od 25 lat. Po przewiezieniu do szpitala zmarł. Mężczyzna w 2019 roku wziął udział w hiszpańskiej edycji "Mam talent", w którym doszedł aż do półfinałów.

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem 15 października - podał w poniedziałek dziennik "El Mundo". Mężczyzna był półfinalistą jednej z hiszpańskiej edycji programu "Mam talent". Miał 46 lat.

Zobacz wideo Marcin Prokop: Kliment jako juror wniósł do "Mam talent!" dużo świeżości. Jest człowiekiem nieobliczalnym

Hiszpania. Były uczestnik "Mam talent" zasłabł podczas występu. Widownia myślała, że to część pokazu

Arsenio Puro zemdlał w trakcie występu w Sali Houdiniego - miejscu, w którym występował co tydzień od 25 lat. Początkowo widownia była przekonana, że to tylko część jego programu. - W pierwszych chwilach ludzie śmiali się, myśląc, że to tylko kolejny żart - powiedział w rozmowie z gazetą inny magik, zaprzyjaźniony z Arsenio Jaque.

Pierwsi do nieruszającego się mężczyzny podeszli dwaj policjanci, którzy przyszli na spektakl jako widzowie. Arsenio nadal miał puls i oddychał, doznał jednak zawału. Został przetransportowany do szpitala w stanie krytycznym, gdzie zmarł. Jego znajomi podkreślają jednak, że była to śmierć z przyczyn naturalnych, magik nie wykonał żadnej ryzykownej sztuczki. Okazuje się także, że mężczyzna od ponad tygodnia uskarżał się na ból w klatce piersiowej. 

Więcej aktualnych wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Magik Arsenio Puro zmarł w wieku 46 lat

Iluzjonista Carlos Rubio w rozmowie z "El Mundo" wspomina magika jako bardzo pracowitego i uczciwego człowieka. - Był prawą ręką właściciela Sali Houdiniego, jego duszą. Zastanawiamy się, co się z nią stanie w przyszłości - przyznał, dodając, że 46-latek nie pił ani nie palił. - Prowadził spokojne życie - zaznaczył.

 

Puro brał udział w programie "Mam talent" w 2019 roku. Jak sam podkreślał, zrobił to, by doceniła go jego rodzina, która nie wierzyła w jego magię, ale także, by nauczyć się radzić z ogarniającą go tremą. 

Więcej o: