Po horrorze "Terrifier 2" w USA interweniowali lekarze. Polacy: Dla wprawnych to nic takiego

Wymioty, omdlenia, opuszczanie seansu - to częste reakcje widzów na nowy horror "Terrifier 2". Reżyser filmu, Damien Leone, był zmuszony wydać oświadczenie, w którym przestrzega przed wyjątkowo brutalnymi scenami. Wielu śmiałków jest już jednak po seansie. Niektórzy nazywają go "współczesnym klasykiem wśród slasherów".

Choć nowy horror Damiena Leone miał swoją światową premierę 29 sierpnia 2022 roku, fani slasherów podchwycili temat dopiero jesienią. Akcja opowieści o maniakalnym klaunie terroryzującym nastolatkę i jej młodszego brata dzieje się w Halloween, nic więc dziwnego, że to w tym okresie zaobserwowano wzmożone zainteresowanie produkcją. W weekend przed tym świętem film będzie wyświetlany w ponad 1500 kinach. Spragnionych mocnych wrażeń widzów do seansu dodatkowo zachęcają medialne doniesienia, według których wiele osób wychodzi jeszcze w trakcie projekcji, wymiotuje lub traci przytomność.

Zobacz wideo "Terrifier 2" - horror, na którym ludzie mdleją i wymiotują

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Konieczne były interwencje ochrony i pogotowia

Ci, którzy zdecydowali się wybrać na "Terrifier 2" publikują w mediach społecznościowych zdjęcia i wpisy, w których przestrzegają bardziej lękliwe osoby przed skutkami seansu. Niektórzy dodają, że po powrocie do domu potrzebowali "dwugodzinnego prysznica".

Właśnie obejrzałem "Terrifier 2". To był niesamowity, krwawy bałagan. Facet za mną zemdlał i upadł na mój fotel, inny facet wyszedł, ponieważ nie czuł się dobrze, a potem usłyszałem, jak głośno wymiotuje w łazience.

- informuje jeden z użytkowników Twittera.

Poszedłem obejrzeć "Terrifier 2" drugi raz, bo był wspaniały i tym razem pojawiła się ochrona, która pilnowała, czy wszyscy czują się dobrze.

- napisał inny widz i na dowód podzielił się zdjęciem z sali kinowej.

Mój przyjaciel zemdlał i obsługa kina wezwała karetkę. Bardzo polecam.

- pisze fan horrorów Andrew Liming, który po publikacji udostępnionego tysiące razy wpisu udzielił kilku wywiadów mediom promującym "Terrifier 2" na temat niecodziennej reakcji znajomego. Sam reżyser podkreśla jednak, że nie była to zaplanowana akcja marketingowa.

Wszystkim, którzy mówią, że doniesienia o omdleniach i wymiotowaniu podczas pokazów "Terrifier" to chwyt marketingowy, przysięgam na sukces filmu, że NIE. Te raporty są w 100% prawdziwe. Szkoda, że nie byliśmy na tyle sprytni, żeby na to wpaść! Ale nie musieliśmy.

- potwierdził reżyser we wpisie na swoim profilu na Twitterze. Producent filmu, Steve Barton, wydał również na Instagramie oficjalne oświadczenie przestrzegające przed nagromadzeniem wyjątkowo brutalnych scen, które mogą spotkać się z niechcianą reakcją zbyt wrażliwych widzów.

 

Film polecił także mistrz literatury grozy Stephen King. "Przeraża w old-schoolowy sposób" - skomentował pisarz.

A jak reagują Polacy?

Choć w naszym kraju niewiele osób miało okazję zobaczyć kontrowersyjny horror, w sieci pojawiły się już pierwsze opinie.

Trzeba przyznać, że jest tam naprawdę mocna i sadystyczna scena, moim zdaniem mocniejsza niż w 1 części i jestem w stanie uwierzyć, że wrażliwszym się może niedobrze przy niej zrobić.
Swego czasu ludzie podobnie reagowali na Mechaniczną pomarańcze do tego stopnia, że niektórych krajach był kilka lat zakazany. Uważam, że to bardziej próba reklamy filmu, bo nie zrobił na mnie najmniejszego wrażenia.
Dopiero obejrzałem. Nie no bez jaj. Jak ktoś nigdy nie miał styczności z tego typu filmami to może, ale dla wprawnego widza nic takiego.
Jeśli chodzi o gore, jest mocno, brutalnie i obrzydliwie, czyli tak jak powinno być w "Terrifierze"(zwłaszcza scena w sypialni), chociaż chyba bardziej obrzydliwa niż te wszystkie mordy była scena między napisami końcowymi.
Współczesny klasyk slashera. Nie tylko krew i flaki, również świeże pomysły poszerzające ramy konwencji i wspaniały, halloweenowy klimat.

- piszą na portalu Filmweb podzieleni widzowie.

Reżyser filmu, Damien Leone, zawdzięcza swoje imię postaci dziecka Antychrysta z kultowego "The Omen" i jak sam twierdzi, tworzenie horrorów było mu przeznaczone. Być może kontrowersje wokół "Terrifier 2" zapewnią mu w przyszłości status kultowego twórcy kina grozy. Czy zasłużenie? O tym będzie można przekonać się samemu. Film jest pokazywany w Polsce w ramach Splat Film Fest 2022, który odbywa się od 26 do 30 października w Warszawie (Kinoteka) i Wrocławiu (Nowe Horyzonty). Istnieje możliwość, by zobaczyć go również online od 3 do 13 listopada 2022 r. na stronie festiwalu. Dystrybutorzy sieciowych kin, m.in. Cinema City czy Multikino na ten moment nie planują wprowadzenia "Terrifier 2" do swojego repertuaru.

Więcej o: