Ryan Reynolds czule wspomina udział w koreańskim "Masked Singer": Byłem w prawdziwym piekle

Ryan Reynolds wystąpił przed koreańskimi widzami jako śpiewający jednorożec i wykonał dla nich utwór "Tomorrow" z musicalu "Annie". Aktor przyznaje, że było to dla niego doświadczenie nader intensywne - użył nawet słowa "traumatyczne".

Ryan Reynolds promuje aktualnie swój najnowszy film "Spirited" ("Świąteczny duch"), w którym zagrał u boku Willa Ferrella. To współczesna przeróbka "Opowieści wigilijnej" Charlesa Dickensa - co więcej, to komediowy musical. Aktor nagrał zatem na potrzeby filmy różne świąteczne piosenki. I właśnie śpiewania dotyczyła m.in. rozmowa w programie "Today".

Zobacz wideo "Bodyguard Zawodowiec" powraca. Reynolds i Jackson znowu w duecie

Reynolds o udziale w koreańskim "Masked Singer": To było piekło

- Pracuję w tym zawodzie już naprawdę długo i kiedy zaczynasz coś promować za granicą, zaczynasz się zastanawiać, jaki najdziwniejszy program można odwiedzić - opowiadał na antenie. I jak się okazuje, tutaj palma pierwszeństwa należy do popularnego obecnie na całym świecie programu "Masked Singer", który to powstał właśnie w Korei Południowej. Reynolds wystąpił w koreańskim oryginale w 2018 roku, kiedy promował "Deadpoola 2". Sam występ wyglądał tak:

 

- To było, zanim 'Masked Singer' pojawiło się w USA. Powiedzieli mi, że mają taki okrutnie popularny program. I stwierdziłem: O panie, musimy to zrobić. Musimy wziąć udział w tym programie - opisywał, jak doszło do tego, że zaśpiewał w stroju jednorożca. Zaznaczył: Na tamtym etapie jeszcze żaden zachodni aktor nie pojawił się w tym programie, więc kiedy zdjąłem maskę, zaskoczenie było ogromne - relacjonuje ew.com. W istocie, w studiu zapanowała dzika euforia:

 

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Wybór piosenki "Tomorrow" był nieprzypadkowy, ta jest bowiem ważnym motywem muzycznym w "Deadpoolu 2". Sam występ aktor wspomina tak:

Szalone jest to, że byłem w prawdziwym piekle. Kiedy tam się pojawiłem, zastanawiałem się 'Dlaczego się na to zgodziłem? To jest okropne! Naprawdę okropne! Nawet nie znam tej piosenki, nie wiem, jak to w ogóle zrobić. To było traumatyczne.

Niemniej jego występ odbił się szerokim echem na całym świecie, zwłaszcza w USA. I to na długie miesiące przed tym, jak program pojawił się na amerykańskiej stacji Fox w styczniu 2019 roku. Zdaje się, że jednak trauma związana ze śpiewaniem w dziwnym kostiumie nie była czymś, co zniechęciłoby aktora do śpiewania na stałe. Ostatecznie właśnie nakręcił świąteczny musical. "Świąteczny duch" premierę będzie miał 18 listopada na platformie Apple TV+.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina. 

Więcej o: