Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W 597 odcinku "Milionerów" o zdobycie głównej nagrody ubiegał się pan Wojciech z Olsztyna. Eliminacje nie były dla niego żadnym problemem, jednak już pierwsze pytanie sprawiło mu kłopot. Uczestnik skorzystał z koła ratunkowego "pół na pół".
Pytanie otwierające program wymagało wiedzy historycznej. Tak brzmiało pierwsze zagadnienie: "Na siedmiu wzgórzach piętrzy się Rzym" - tego zdania uczą nauczyciele historii, żeby uczniowie zapamiętali:
A. wodza z okresu I wojny punickiej
B. miejsce śmierci Juliusza Cezara
C. datę założenia Rzymu
D. przyczynę najazdu Wizygotów
Pan Wojciech nie ukrywał swojego zakłopotania. Przyznał na antenie, że zna to szkolne powiedzenie, jednak woli skorzystać z koła ratunkowego. Uczestnik wybrał opcję "pół na pół", a następnie zaznaczył odpowiedź "C". Jest to oczywiście prawidłowy wybór. Pan Wojciech dotarł aż do piątego pytania. Po zapewnieniu sobie 10 tys. złotych postanowił zakończyć grę.
Niektóre pytania zadane w "Milionerach", potrafią zaskoczyć nawet największych geniuszy. Pan Kacper szedł jak burza, dopóki nie natrafił na historyczne zagadnienie... o kalesony: Któremu polskiemu królowi żona Sulejmana Wspaniałego, Rusinka Roksolana, miała podarować wyszywane kalesony własnej roboty?: Nie da się ukryć, że pytanie jest bardzo specyficzne. Poprawna odpowiedź brzmi: Zygmuntowi II Augustowi. Uczestnik zaznaczył błędną opcję i wrócił do domu bogatszy o 40 tysięcy.
Jednak nie tylko trudne zapytania mogą nas zaskoczyć. Uczestniczka z 584. odcinka usłyszała pytanie z dziedziny sportu. Konkretnie chodziło o klub, w którym obecnie gra Robert Lewandowski. Aby udzielić właściwej odpowiedzi, potrzebowała skorzystać z koła ratunkowego.