Randkowe reality show to format, który w ostatnich latach zrzesza przed telewizorami miliony widzów. Miłosne wybory uczestników programów takich jak "Love Island. Wyspa miłości" czy "Hotel Paradise", wzbudzają wiele skrajnych emocji wśród widzów.
Sylwia Madeńska w 2019 roku pojawiła się w roli jednej z uczestniczek nowego programu Polsatu, "Love Island. Wyspa Miłości". W telewizyjnym show poznała Mikołaja Jędruszczaka, z którym nawiązała bliższą relację. Para doskonale się dogadywała i wszystko wskazywało na to, że to właśnie miłość, którą Sylwia chciała znaleźć w programie.
Relacja Madeńskiej i Jędruszczaka spodobała się telewidzom. Para znalazła się w finale programu i ostatecznie stali się zwycięzcami pierwszej edycji "Love Island. Wyspa miłości".
Niedługo później byli uczestnikami kolejnego, tym razem tanecznego, show emitowanego na antenie stacji. Na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" tworzyli zgrany duet, jednak prywatnie się nie dogadywali. Para rozstała się. Po jakimś czasie wrócili do siebie, by kilka miesięcy później ponownie się rozstać, tym razem robiąc z tego medialną aferę. Przedmiotem publicznych przepychanek i wzajemnych oskarżeń byłych partnerów był… pies.
Niedawno taneczne poczynania Sylwii mogliśmy oglądać ponownie w odcinkach "Tańca z Gwiazdami". Jej partnerem był detektyw Rutkowski, który nie mógł odnaleźć się na parkiecie. Para, głosami telewidzów, odpadła po kilku odcinkach.
Po nieudanej relacji Madeńska nie wypowiadała się na temat potencjalnych związków. Okazuje się, że kobieta wciąż szuka tego jedynego.
Już dzisiaj odbędzie się premierowy odcinek "Celebs Go Dating. Gwiazdy idą na podryw", który wyemituje stacja ESKA TV. Uczestnikami nowego randkowego reality show będą celebryci, a wśród nich znalazła się Sylwia Madeńska, która ponownie będzie szukać kandydata do związku. Czy tym razem uda jej się znaleźć prawdziwą miłość?
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.