Barwy szczęścia to polski serial obyczajowy, którego akcja koncentruje się na życiu, problemach, radościach i smutkach mieszkańców ulicy Zacisznej oraz niedawno wybudowanego w okolicy Osiedla "Pod Sosnami", a także Zakrzewia, z którego pochodzi część bohaterów. Przemoc domowa, zdrada, uzależnienie od narkotyków, samotność, ciężka choroba, nieszczęśliwa miłość - to tylko niektóre z wielu problemów poruszanych w serialu.
Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Jedną z głównych bohaterek jest Agata, w którą wciela się Natalia Zambrzycka. Dziewczyna przez dłuższy czas spotykała się z Patrykiem, którego gra Konrad Skolimowski. W ich związku bywało bardzo burzliwie, ale w końcu ich relacja się ustabilizowała.
I w tym momencie może nadejść przełom. W 2699. odcinku telenoweli Agata zorganizowała imprezę pracowniczą, aby świętować swój sukces. Tam komplementować będzie ją jej sekretarka Dagmara, w którą wciela się Paulina Kowalska. Dziewczynom będzie się bardzo dobrze rozmawiać i pod wpływem alkoholu w pewnym momencie zaczną się całować.
Póki co nie wiadomo, czy będzie to tylko jednorazowy wyskok, czy koleżanki z pracy dalej będą się miały ku sobie. Chociaż trudno byłoby uwierzyć, że miałby zostać rozwinięty. Jakiś czas temu wątek pary dwóch mężczyzn w "Barwach" został zawieszony. Jednego z bohaterów wysłano do Singapuru, a jego partner nagle zakochał się... w kobiecie.
Co ciekawe, serial stworzyła Ilona Łepkowska, która przez kilka lat stała na czele zespołu scenarzystów serialu. Kobieta nigdy nie kryła, że jest sojuszniczką społeczności LGBT i za działalność na jej cześć została nawet wyróżniona przez Kampanię Przeciw Homofobii.
"Myśmy się bardzo bali tego wątku, ale był świetnie przyjmowany" - tak mówiła na początku bieżącego roku Łepkowska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Dodała także: "Po wątek homoseksualny sięgam nie po to, by - broń, Boże - kogokolwiek szokować. Po prostu wychodzę z prostego skądinąd założenia, że łamanie tabu uczy tolerancji. Takie właśnie mam ambicje, by oswoić widzów z tą tematyką".
W ostatnich latach w TVP o społeczność LGBT+ mówiło się wyłącznie w bardzo negatywny sposób. W materiałach "Wiadomości" regularnie pojawiały się kłamstwa i manipulacje, które miały pokazać odbiorcom, że Polska jest zagrożona "ideologią LGBT". Wisienką na torcie był reportaż "Inwazja", który wprost sugerował, że celem ruchu LGBT+ jest legalizacja pedofilii i jawnie szczuł na mniejszości seksualne.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.