W połowie lat 90. na antenie TVP1 pojawiło się wyjątkowe talent show dla dzieci stworzone przez Jolantę Mąkosę i Barbarę Skarżyńską - "Od przedszkola do Opola". Choć nazwa programu sugerowała, że laureaci konkursu w przyszłości będą podbijać scenę najsłynniejszego festiwalu polskiej piosenki, nie w każdym przypadku tak się stało. Debiutowały w nim nie tylko dzisiejsze gwiazdy muzyki, ale też dziennikarze czy aktorzy.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wiele osób, które znalazły swoje miejsce w branży muzycznej nie wraca do przygody z dzieciństwa, jaką był udział w "Od przedszkola do Opola". Inaczej jest jednak w przypadku Aleksandry Degórskiej, związanej z Antyradiem dziennikarki muzycznej, która jako ośmiolatka zwyciężyła w programie w 2000 roku. Wystąpiła w nim również drugi raz w odcinku specjalnym z kolędami. Postanowiła podzielić się szczegółami produkcji, między innymi detalami dotyczącymi wyboru prezentowanych utworów czy wynagrodzenia uczestników. Pierwszy raz miała wówczas styczność z zarabianiem pieniędzy.
Nagroda była naprawdę świetna. W środku pudełka znajdował się różowy plecaczek, lalki, puzzle i maskotka Kubusia Puchatka, która nadal stoi w moim pokoju. Z tym też pluszakiem pod pachą zaśpiewałam swoją zwycięską piosenkę razem z Andrzejem Rybińskim na scenie. Dodam, że wszystkim uczestnikom zapłacono za ten występ, więc były to moje pierwsze zarobione pieniądze w wieku ośmiu lat.
- wspomina Degórska. Za namową mamy wzięła udział w dwóch castingach i jako jedyna zaśpiewała utwór z repertuaru dorosłych. Odcinek poświęcono Władysławowi Szpilmanowi, który zmarł kilka dni przed nagraniami.
Ponieważ każdy odcinek był poświęcony konkretnemu artyście, produkcja programu narzucała nam utwory. Dla mnie wybrano wówczas "Nie ma szczęścia bez miłości" i "W małym kinie" – oba bardzo nastrojowe i piękne. Osobiście chciałam w programie zaśpiewać "W małym kinie", ale ostatecznie produkcja zdecydowała, że wystąpię z "Nie ma szczęścia bez miłości". Nie spodziewałam się, że ten utwór zapewni mi zwycięstwo w odcinku.
- zdradziła. Wielokrotnie pytano ją, czy wciąż ma nagranie swojego występu. - Specjalnie odkopałam kasetę VHS i sama się zdziwiłam, jaka ta Ola była 20 lat temu - przyznała dziennikarka.
Aleksandra Degórska nie jest jedyną uczestniczką, która wybrała inną ścieżkę zawodową, choć wciąż powiązaną z muzyką. W "Od przedszkola do Opola" pojawił się też Roger Karwiński, który dał się poznać szerszej publiczności jako Adaś Skalski w serialu "Niania Frania". Aktorką debiutującą w show TVP1 jest też Natalia Krakowiak, rekordzistka spośród gwiazd mających na koncie udział w programie. Wystąpiła w nim czterokrotnie śpiewając w odcinkach z Eleni, Anną Marią Jopek, Edytą Górniak i Majką Jeżowską. To wtedy pokochała teatr i związała się z teatrem Buffo. Od kilku lat współpracuje jednak z Romą. Nie porzuciła śpiewania - oprócz grania w musicalach, pojawiała się w innych talent show, m.in. "The Voice Of Poland".
Kariera autorki "Małych rzeczy" rozpoczęła się właśnie dzięki "Od przedszkola do Opola". Jako 6-latka wystąpiła w programie w 1995 roku, w którym rozpoczęto jego nadawanie. Na widowni wspierali ją rodzice i brat. Wykonała utwór Krzysztofa Krawczyka, "Byle było tak", który można dziś obejrzeć w serwisie YouTube. To właśnie w talent show TVP1 artystka pierwszy raz zdradziła, że jej największym marzeniem jest zostać w przyszłości piosenkarką. Debiutancki album, "Ona i on", nagrany wspólnie z Liberem, wydała 13 lat później. Program okazał się proroczy. 3 września 2021 wystąpiła podczas sentymentalnego koncertu Od Opola do Opola: Największe Gwiazdy! Legendarne Przeboje!" - LVIII KFPP w Opolu. Występ z dzieciństwa komentowała w jednym z programów telewizyjnych, nie kryjąc rozbawienia.
O matko! Zobaczcie na te nogi! Wypadły mi w ogóle zęby 2 dni przed programem.
- komentowała Grzeszczak.
Pochodząca z artystycznej rodziny wokalistka urodziła się w roku, w którym Grzeszczak debiutowała w programie TVP i kilka lat później również wzięła w nim udział mając zaledwie cztery lata. Zaśpiewała kolędę "Lulajże Jezuniu" w odcinku poświęconym kolędom kaszubskim. Wspomina tę przygodę pozytywnie - w jednym z wywiadów przyznała, że "nie wstydzi się tego występu", a dzięki niemu "miała okazję oswoić się z publicznością i sceną". Jej ojciec jest również założycielem teatru, na deskach którego występowała już jako 10-latka. "Od przedszkola do Opola" nie było jedynym talent show w jej życiu. W 2011 roku zwyciężyła w "Szansie na sukces", śpiewając "Cichą wodę" Maryli Rodowicz. Podobnie jak Sylwia Grzeszczak, udział w talent show i współpraca z Liberem również doprowadziły ją do opolskiego festiwalu.
Od początku aż do teraz zmieniło się wszystko, zwłaszcza na przestrzeni ostatnich kilku lat, od pierwszych piosenek nagranych z Liberem wszystko dzieje się tak szybko. To dla mnie ogromny zaszczyt, że mogę wystąpić w takim gronie.
- powiedziała.
Jedna z najciekawszych reprezentantek współczesnej polskiej sceny alternatywek wystąpiła w programie TVP jako siedmiolatka. Wykonała wówczas piosenkę "Rzeka" z repertuaru Wolnej Grupy Bukowina. Ten występ wspomniał podczas wywiadu z 2016 roku prezenter Polskiego Radia, poświęcony powrotom artystki na opolską scenę.
Ja w ogóle bardzo szybko zaczęłam. 15 lat miałam jak się wyprowadziłam z rodzinnego domu do Warszawy.
- przyznała Zawiałow. Pierwszy raz w Opolu wystąpiła jako 17-latka. Jako dojrzała artystka wracała tam później kilkukrotnie już z własnym repertuarem. Występowała również w innych talent shows ("Mam talent", "X Factor", "Szansa na sukces"), jednak to nie one zagwarantowały jej sukces. Dziś jest wielokrotną laureatką Fryderyków i zdobywczynią nagrody Bestsellerów Empiku, a także tytułu najlepszej polskiej artystki MTV Europe Music Awards 2021. Jej występ w "Od przedszkola do Opola" jest dostępny w serwisie YouTube.