Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Od premiery drugiej części "Listów do M" minęło już siedem lat. Świąteczny film z 2015 roku z miejsca stał się hitem. Jak od tego czasu zmienił się Kazik, syn lubianego Mela? Mateusz Winek ma już 14 lat!
Po raz pierwszy Mateusza Winka mogliśmy zobaczyć w serialu "Detektyw Łodyga". Jego filmowym debiutem były "Listy do M. 2", w których wcielił się w rolę Kazika. Aktor z miejsca stał się ulubieńcem widzów, a jego wspólna gra z Tomaszem Karolakiem wywołała wiele uśmiechów. Najbardziej w pamięć wielbicielom produkcji zapadły zabawne powiedzonka postaci odgrywanej przez Mateusza. Fanom aż trudno było sobie wyobrazić kolejne części serii bez Kazika. W najnowszej odsłonie świątecznej serii nie zobaczymy jednak młodego aktora.
Oprócz gry w "Listach do M" młody aktor pojawił się także w wielu innych produkcjach. Winek grał epizodyczne role w takich serialach jak "Ojciec Mateusz", "Na sygnale", "M jak miłość" czy "Nie rób scen". Ostatnio pojawił się także w filmie "Czarny młyn". Co ciekawe, chłopak użyczył swojego głosu w grze "Sniper: Ghost Warrior 3".
Od premiery jego pierwszego filmu minęła już prawie dekada. Przez ten czas uroczy chłopak zmienił się w nieco dojrzalszego nastolatka. Różnice w jego wyglądzie widać szczególnie, gdy porówna się zdjęcia z planu do "Listów do M. 2" oraz z "Czarnego młynu".