"Ślub od pierwszego wejrzenia 8": postawa Justyny zdenerwowała widzów. "Zniknęły kamery i się skończyło"

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8" od początku budzi w widzach skrajne emocje. Nie inaczej było po emisji finałowego odcinka programu, w którym jedna z par, Justyna i Przemek, deklarowali chęć kontynuowania małżeństwa poza programem. Niestety kobieta niespodziewanie zerwała kontakt z mężem. Jej zachowanie rozzłościło widzów.

W ostatniej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" wzięły udział trzy pary, z czego tylko dwie wyrażały chęć kontynuowania małżeństwa. W odcinku specjalnym opublikowanym na platformie player.pl okazało się, że ostatecznie żaden związek nie przetrwał. Widzów szczególnie rozczarowała postawa jednej z uczestniczek, Justyny.

"Ślub od pierwszego wejrzenia 8". Justyna nie pojawiła się na nagraniach do specjalnego odcinka 

W finałowym odcinku programu Justyna i Przemek wydawali się być zadowoleni z małżeństwa. Nie tylko chcieli kontynuować relację poza kamerami, ale także mówili o miłości. — Kocham Przemka. Myślę, że on też szczerze mnie kocha — powiedziała Justyna. Niestety w odcinku specjalnym pojawił się sam Przemek. 

Okazało się, że kobieta zerwała kontakt z mężem. — Starałem się, chciałem, żeby to wyszło. Dużo też poświęcałem, co tydzień przyjeżdżałem do Warszawy, Justyna do Poznania za bardzo nie przyjeżdżała — opowiadał mężczyzna o relacji z żoną. Przyznał, że nic nie zapowiadało rozstania, a Justyna potraktowała go w mało kulturalny sposób. — Przez dwa dni nie rozmawialiśmy, telefonów nie odbierała, następnie mi napisała, że mam ją zostawić w spokoju, mam nie dzwonić i nie chce ze mną rozmawiać, bo ona nie lubi rozmawiać. No i wszystko zakończyło się przez SMS-a — wyznał wyraźnie rozgoryczony. 

Na koniec Przemek powiedział, że nie ma kontaktu z żoną. Jego zdaniem rozmowa jest koniecznością, by wyjaśnić powody nagłego rozstania, które przebiegło w tak niejasnych okolicznościach.

Justyna odpowiedziała na wywody męża w programie. Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki

Po emisji odcinka specjalnego, Justyna zwróciła się do męża za pomocą mediów społecznościowych.

Życzę Tobie, Przemku, wszystkiego, co najlepsze. Jesteś dobrym facetem i wiem, że kiedyś spotkasz kobietę, która da ci to wszystko, czego oczekujesz. Szczęścia dla wszystkich. Nieważne z kim, nieważne gdzie

— napisała na swoim profilu na Instagramie. Wyjaśniła również powód nieobecności podczas nagrań. Stwierdziła, że nie chce publicznie rozmawiać o przyczynach rozpadu ich małżeństwa, a z Przemkiem chętnie porozmawia poza kamerami.

Zachowanie Justyny zdenerwowało widzów programu. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne komentarze, w których internauci krytykują jej postawę i brak szacunku wobec męża.

Zniknęły kamery i się skończyło
Przemek może odetchnąć z ulgą, Justyna ma bardzo trudny charakter, dominujący.
Przemek niech się cieszy. W jego przypadku lepiej być singlem

— pisali widzowie. 

Zobacz wideo "Ślub od pierwszego wejrzenia". Wydawało się, że te pary przetrwają

Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Więcej o: