Halo, gospodarz domu? Musimy pogadać o serialu "Alternatywy 4"

"Chcę podkreślić, jako gospodarz tego domu, że naszą ambicją jest, aby przykład promieniujący z tego miejsca, pod moim kierownictwem, rozszerzył się na cztery części kuli ziemskiej" - to jeden z znanych cytatów z serialu "Alternatywy 4". My mamy nadzieję, że odcinek "POPKultury" poświęcony tej produkcji rozszerzy się na tysiące ekranów i monitorów.

Oczywiście, o serialu "Alternatywy 4" mówimy w drugiej części nowego odcinka. Zaczynamy od premier.

Zobacz wideo Popkultura odc. 133

Co w kinach? Premiery filmowe

- Najnowsze dzieło Justina Kurzela jest idealnym przykładem filmowego slow burnera. Mimo że z pozoru "Nitram" wydaje się sennym i pozbawionym tempa thrillerem, w rzeczywistości trzyma nas na krawędzi fotela do niemal ostatnich sekund - pisał o "Nitram" Kamil Witek po obejrzeniu tej produkcji. Z kolei o swoim "Śubuku" reżyser i współscenarzysta Jacek Lusiński mówi:

To historia zainspirowana losami różnych kobiet. Powstała w wyniku długiej dokumentacji i rozmów z wieloma matkami samotnie wychowującymi dzieci z zaburzeniami. (…) Z racji tego, że jestem pomysłodawcą i, wraz z Szymonem Augustyniakiem, scenarzystą "Śubuka", aktorzy, których obsadziłem, musieli odpowiadać mojej wizji postaci. Tak też się stało. Główna rola oczywiście była kluczowa i gdy zdecydowałem się powierzyć ją Małgosi Gorol, sam byłem ciekaw, na ile mój wybór się sprawdzi. Po pierwszej transzy zdjęć nie miałem wątpliwości i napisałem do Małgosi SMS-a: "Jestem szczęśliwy, że Cię wybrałem do tej roli". Gosia to cudny człowiek i hipnotyzująca aktorka. (…) W swojej twórczości staram się opowiadać o tych fragmentach świata, które mnie jakoś obchodzą i poruszają. Przyglądać się ludziom wtedy, gdy muszą zmagać się z niekoniecznie optymistyczną rzeczywistością. Wtedy można w nich znaleźć siłę, słabości, sens, ale i poczucie humoru oraz nadzieję. To wszystko będzie w "Śubuku".

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Jeszcze inna premiera kinowa to "Dzika noc" z Davidem Harbourem w roli Mikołaja. Pierwsze recenzje są... różne. Jest i tak: "Na początku był świetny pomysł. Potem ktoś postanowił z niego zrobić ten film", i tak: "Twórcy wiedzą, jaki film chcieli zrobić, i doskonale ten zamiar realizują". 

Więcej o: