Prezes Netfliksa Reed Hastings odwiedził Warszawę m.in. w związku z niezwykle udaną premierą "Wielkiej wody", a także, by uczcić otwarcie biura platformy w stolicy. Serwis chce też podkreślić swoje rosnące zaangażowanie w lokalną branżę rozrywkową, w związku z czym zapowiedziano powstanie czterech nowych polskich produkcji: katastroficznego "Heweliusza", westernowe "Idź przodem bracie", aż dwie kontynuacje "Furiozy" i przeznaczony dla nastoletniego widza film przygodowy "Lady Janosik".
"Heweliusz" to kolejny wspólny projekt twórców "Wielkiej wody", reżysera Jana Holoubka, producentki Anny Kępińskiej i scenarzysty Kaspra Bajona. Będzie to dramat katastroficzny inspirowany historią zatonięcia promu Jan Heweliusz. Kolejna z propozycji to serialowy neo-western "Idź przodem bracie". Będzie opowiadać współczesną historię starcia dwóch rodzin, które stoją po dwóch stronach prawa. Za scenariusz odpowie Kacper Wysocki, za produkcję Łukasz Dzięcioł, a za reżyserię - po raz pierwszy dla Netfliksa - Maciej Pieprzyca.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Widzowie mogą się też spodziewać drugiej i trzeciej części "Furiozy" - filmu sensacyjnego z nurtu kina autorskiego, który stworzy Cyprian T. Olencki. Premiera pierwszej części produkcji z głośną rolą Mateusza Damięckiego okazała się globalnym sukcesem wśród użytkowników platformy. Nad kolejnymi częściami pracować będzie ponownie Olencki, a jego producentami będą Marcin Zarębski i Magdalena Szwedkowicz.
Z kolei film przygodowy "Lady Janosik" opowie o krewkiej nastolatce, która na swojej drodze spotyka bandę górali. Legenda Janosika ma tu ożyć w nowoczesnej interpretacji. Za reżyserię odpowiada Kalina Alabrudzińska, znana fanom Netfliksa dzięki "Sexify", za scenariusz – Bartosz Sztybor, a za produkcję – Jan Kwieciński.
Nowe projekty to jednak nie wszystko, co czeka polskich (i nie tylko) widzów. W 2023 roku zobaczymy także adaptację "Pana Samochodzika i Templariuszy", seriale "Informacja zwrotna" oraz "Dziewczyna i kosmonauta", "Detektyw Forst", "Infamia", "Lovzone", a także filmy "Dzisiaj śpisz ze mną" i "Freestyle".
W trakcie wizyty Hastings podsumował też zaangażowanie Netfliksa w polski rynek filmowy: w tylko w 2022 roku platforma zainwestowała 400 milionów złotych w polskie filmy i seriale, a od 2018 stworzyła ponad 3500 miejsc pracy przy produkcjach własnych, dla polskich aktorów, scenarzystów, reżyserów oraz ekip pracujących na planie i poza nim, które są podporą każdej produkcji. Prezes Netliksa podkreślił:
Cieszę się, że mogę znowu być w Polsce. Kiedy byłem tutaj w 2016 roku, dopiero lokalizowaliśmy Netflix na polskim rynku. Dzisiaj mamy już na koncie produkcję ponad 30 polskich filmów i seriali, w tym takie hity jak "Wielka woda" i "Broad Peak", które pokochały miliony widzów nad Wisłą i nie tylko. Chcemy dalej inwestować w Polsce i wspólnie łączyć siły z lokalną branżą kreatywną w pracy nad kolejnymi tytułami, tak aby polskie produkcje miał okazję poznać cały świat.
– Przed nami nowe projekty serialowe, które zaskoczą polską publiczność. Czujemy się wyróżnieni, że możemy pracować z najlepszymi twórcami w Polsce, oraz że mamy okazję wciąż zapraszać do współpracy kolejnych fantastycznych twórców, jak Maciej Pieprzyca, który po raz pierwszy będzie pracował z nami nad nowym serialem – mówi Anna Nagler, dyrektor ds. seriali na Europę Środkowo-Wschodnią. – Fakt, że mamy siedzibę w Warszawie, daje nam możliwość bycia jeszcze bliżej polskiej branży kreatywnej i pracy nad kolejnymi filmami, które przynoszą radość widzom i zwiększają różnorodność lokalnych produkcji – dodaje Łukasz Kłuskiewicz, dyrektor ds. filmów na Europę Środkowo-Wschodnią.