Czy w polskich domach dojdzie do rzezi? "Kevin sam w domu" i "Znachor" polecą w tym samym czasie

Oglądanie filmu "Kevin sam w domu" w wigilijny wieczór na Polsacie to w naszym kraju dobrze ugruntowana świecka tradycja. Tymczasem stacja Kino Polska zdecydowała się na odważny krok i ogłosiła, że o tej samej porze co Polsat "Kevina" wyemituje na swojej antenie niemniej uwielbianego w Polsce "Znachora". To może oznaczać kłótnie w niejednym domu - bo jak tu wybrać?

O tym, jak ważną częścią świątecznego rytuału jest puszczony w telewizji "Kevin sam w domu" doskonale świadczy fakt, że kiedy w 2010 roku Polsat chciał od tego zwyczaju odejść, w sieci  rozpoczęła się akcja protestacyjna o dobitnej nazwie "Polsat zabił Święta 2010 - w tym roku Kevina nie będzie!". W wydarzeniu na Facebooku udział wzięło kilkadziesiąt tysięcy osób, dzięki czemu film wrócił do ramówki. Ba, fenomen świątecznej komedii w Polsce jest tak duży, że w angielskim wpisie na Wikipedii o "Kevinie" znalazł się poświęcony mu cały osobny paragraf.

Zobacz wideo Bez jakich filmów nie wyobrażamy sobie Bożego Narodzenia? [Popkultura]

"Znachor" kontra "Kevin sam w domu"

Przyjęło się już, że Polsat "Kevina samego w domu" emituje w wigilijny wieczór o godzinie 20. Tymczasem kanał Kino Polska zdecydował się na krok, który można uznać za wstęp do telewizyjnej wojny i niemal napadu na świąteczne zwyczaje Polaków. Bo w tym samym czasie w wigilijny wieczór stacja pokaże kultowego "Znachora".

Dymna: Usłyszałam, że "Znachor" to gówienko lukrowane dla kucharek

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

"Znamy go na pamięć, ale i tak obejrzymy go jeszcze raz. Nie ma Świąt bez 'Znachora'" - zapowiada wigilijny seans kanał Kino Polska. Faktycznie, "Znachor" od lat wpisuje się w telewizyjny kalendarz obowiązkowych w czasie świąt seansów. Sęk w tym, że film Jerzego Hoffmana zazwyczaj emitowany jest w czasie Zaduszek, ewentualnie w Wielkanoc (ale wtedy też żelaznym punktem programu jest oglądanie filmowej "Trylogii" na podstawie prozy Henryka Sienkiewicza).

Statystyki oglądalności też przedstawiają się interesująco. Jak wynika z opracowań oglądalności przygotowywanych przez KRRiT, przykładowo w czwartym kwartale 2020 roku na antenie TVP2 "Znachora" obejrzało 1 395 203 widzów, a w 2012 roku, kiedy film emitowało w analogicznym okresie TVP1, śledziło go 4 094 644 osób.

Z drugiej strony stoi "Kevin sam w domu". W 2021 roku ten film przyciągnął przed telewizory 4,19 mln osób, czyli ponad 34 proc. całej widowni. Był to największy świąteczny hit telewizji. Dla porównania zaznaczmy, że zajmujący drugie miejsce "Rolnik szuka żony" obejrzało 2,88 mln telewidzów.

Polacy kochają oglądać zarówno "Znachora", jak i "Kevina samego w domu". Wybieranie, który film ma polecieć w wigilijny wieczór, może doprowadzić do naprawdę poważnych rodzinnych kłótni. Dlatego też dodajmy, że powtórka "Znachora" na Kino Polska poleci w poniedziałek 26 grudnia o 14. "Kevin sam w domu" z kolei drugi raz wyświetlony na Polsacie zostanie 25 grudnia o godz. 16.30.

Więcej o: