Aktor przyznał także, że rozmawiał również z Liamem Hemsworthem, który zastąpi Cavilla w roli Geralta z Rivii od czwartego sezonu "Wiedźmina".
Więcej ciekawych informacji ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie Gazeta.pl >>
"Rozmawiałem z obojgiem, tak naprawdę. Rozmawiałem z Henrym w zeszłym tygodniu, dość często wysyłamy sobie SMS-y. To bardzo dobry przyjaciel. Wysłałem mu wiadomość, mówiąc jak bardzo wszyscy w serialu będą za nim tęsknić, ja nawet bardziej niż większość, ponieważ Henry i ja jesteśmy bardzo dobrymi kumplami i spędziliśmy ostatnie cztery lata na tworzeniu tych historii" - opowiedział Joey Batey.
Batey następnie opowiedział więcej o rozmowie z Liamem Hemsworthem, którego przywitał w obsadzie serialu:
Wyciągnąłem do niego rękę i powiedziałem »Witaj«. Siła w nim i odwaga, aby przyjść i dołączyć do takiego show, które jest w połowie drogi, jest niewiarygodna i mam nadzieję, że wszyscy wiedzą o zaangażowaniu, które już pokazuje do tych niesamowicie dużych butów, które musi teraz po kimś wypełnić
Powiedział również: "On nurkuje głową do tego i bierze to wszystko na poważnie, robi research i rozpoczął trening do roli Geralta. Będzie nam strasznie brakowało Henry'ego, ale Liam wniesie do serialu coś nowego, świeżego i innego".
Słowa Bateya potwierdza starszy brat Liama, czyli Chris Hermsworth, który jakiś czas temu opublikował tweeta, w którym przyznaje, że Liam zaczął zaczytywać się w książki Sapkowskiego oraz wzrosła jego aktywność na siłowni, żeby jak najlepiej przygotować się do roli Geralta z Rivii:
Sezon trzeci "Wiedźmina" obecnie jest na etapie postprodukcji, a premiera serii planowana jest na lato 2023 roku. Natomiast prequel serialu, czyli "Wiedźmin: Rodowód krwi", w którym również pojawi się postać Jaskiera, w którego wciela się Joey Batey, pojawi się w serwisach streamingowych na Święta Bożego Narodzenia 2022.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.