Playback "Despacito", udawany Bocelli i dziwne kostiumy. Wpadki sylwestrowe ostatnich lat

Nadchodzący Sylwester Marzeń transmitowany w TVP2 czy Sylwestrowa Moc Przebojów zwiastują nie tylko nadchodzący Nowy Rok, ale też kolejne skandale. Odwołanie występu przez Mel C czy wiadomość, że Maryla Rodowicz nie pojawi się w Telewizji Polskiej, a w konkurencyjnej stacji, to nie wszystko. W ostatnich latach też doświadczaliśmy sylwestrowych wpadek i afer.

Nowy Rok już za pasem, ale zanim powitamy go w gronie rodziny czy przyjaciół, czekają nas transmitowane m.in. przez Polsat i TVP2 koncerty sylwestrowe, które będziemy mogli śledzić na żywo lub przed telewizorami. Co roku towarzyszą im miesiące przygotowań, jednak nawet najbardziej skrupulatnym organizatorom i gwiazdom nie udaje się uniknąć wpadek. Wiele z nich pamiętamy do dziś, choć negatywne emocje już wygasły i budzą głównie śmiech. Przeżyjmy to jeszcze raz.

Melanie C Sylwester Marzeń bez Mel C. Jest komentarz TVP i pary polskich gejów

"Despacito", "Out Of Touch" i "Cheri Cheri Lady" z playbacku

Występy gwiazd zagranicznych to stały punkt sylwestrowych imprez organizowanych przez największe polskie stacje. Niestety, mimo wysokiej gaży nie każdy artysta ma odwagę zmierzyć się z własnym repertuarem na żywo. Luis Fonsi, autor latynoskiego przeboju "Despacito", otrzymał za występ podczas Sylwestra Marzeń pół miliona złotych, ale swój hit wykonał... z playbacku. Internauci nie kryli rozczarowania i mocno krytykowali nie tylko stację, ale też samego wokalistę.

 

Nie tylko Fonsi zdecydował się na tak kontrowersyjne rozwiązanie. Z playbacku skorzystali też w 2017 roku Uniting Nations, wykonując utwór sprzed lat - "Out Of Touch". Synchronizacji zabrakło jednak jeszcze widoczniej, niż w przypadku "Despacito". Daz Sampson "śpiewał" nawet partie kobiece, z kolei jego sceniczna partnerka niekiedy zupełnie nie otwierała ust. Widzowie określili sylwestrowe wykonanie starego przeboju jako najgorszy playback świata.

 

Mniej krytykowano Thomasa Andersa z Modern Talking, który uprzednio nagranymi ścieżkami podczas występów na żywo posługuje się od lat, co nie jest tajemnicą. Występ podczas koncertu TVP dla wielu był jednak równie rozczarowujący. Fani stający w obronie artysty podkreślali, że za usłyszenie realnych możliwości wokalnych Andersa obowiązuje... inny cennik.

 

Trzeba jednak dodać, że nie tylko światowi wykonawcy stosują playback. Podczas nocy sylwestrowej robią to także lokalne gwiazdy, m.in. Zenek Martyniuk, którego krytykowano nie tylko za brak rzeczywistego wokalu, ale też niepodłączone klawisze, zespół Zakopower czy Margaret, która na scenie w Zakopanem wykonała cover "New Rules" Duy Lipy z uprzednio nagranym podkładem. O zapewnienie playbacku poprosiła też TVN przeziębiona Edyta Górniak, mimo niezaprzeczalnych umiejętności wokalnych.

Kontrowersyjne kostiumy

Niejednokrotnie oburzenie wzbudziło nie wykonanie utworów, a stylizacje, na którą decydowali się konkretni artyści. Tak było w przypadku "królowej Sylwestra", czyli Maryli Rodowicz, która co roku zaskakuje kreacjami i od lat współpracuje ze stylistką Anną Zeman. To ona była odpowiedzialna za kostium przypominający nagą, brazylijską tancerkę.

Ania ma wyobraźnię szaloną, a ja w to wchodzę. Pamiętam miary do tego kostiumu, byłam cała w szafirowych i białych strusich piórach, pióra w moim domu były wszędzie, a najlepiej wyglądał mój menadżer, wioząc ten kostium samochodem. Ciekawe, co by powiedział policjant, zaglądając do samochodu: „czy to pana kostium?". Mogłabym tak opowiadać o moich sylwestrowych wykonach godzinami. Tyle tego było!

– wspominała Rodowicz w jednym z ostatnich wywiadów.

 

Wokalistka współpracowała również z młodym projektantem Tomaszem Armadą, który zaprojektował dla niej kreację w liczne zdobienia, wśród których znalazł się również wymowny napis, odnoszący się do jednego z postanowień Maryli - "nigdy nie umrę".

To moje autorskie szkice, robiłem je na podstawie postów z Instagrama Maryli. Pokazałem jej cały szkicownik i wybrane przez artystkę przeniosłem na płaszcz, który zaprojektowałem we współpracy z Anią Zeman.

- opowiedział projektant.

Tomasz Armada pokazuje fragment projektu kreacji dla Maryli RodowiczTomasz Armada pokazuje fragment projektu kreacji dla Maryli Rodowicz Instagram, @tomaszarmada

Najwięcej kontrowersji wzbudziła jednak tęczowa marynarka Natalii Nykiel z wizerunkiem Matki Boskiej z Guadalupe autorstwa Iwony Łęczyckiej, w której artystka wystąpiła podczas nocy sylwestrowej 2019. Krytykował ją m.in. Krzysztof Ziemiec.

Niektórzy, chcąc się wyróżnić, wciąż sięgają po prostackie sposoby, kpiąc z uczuć wielu innych

– napisał.

Prostactwo nie polega na tym, że ktoś lepiej lub gorzej utożsamia się z najświętszą Panienką, tylko na tym, że ktoś innym odmawia prawa do takich utożsamień, a nadto nazywa ich prostakami.

– skomentował z kolei ksiądz Krzysztof Mądel.

 

Mel C podczas imprezy Jourdan Dunn i Maybelline w Londynie Odmówiła TVP, ale wystąpi w innej stacji. Mel C zaśpiewa z innymi gwiazdami

"Polski Bocelli" i zmyślone gwiazdy

W 2019 roku podczas Sylwestra Marzeń na scenie pojawił się niejaki Pedro Santana, którego kreowano na międzynarodową gwiazdę. Ci, którym nazwisko wokalisty nic nie mówiło, nie muszą wstydzić się swojej niewiedzy - okazało się, że historię jego wielkiej kariery wymyślono na potrzeby imprezy, a jedyną znaną postacią, która tak się nazywa, był dawny prezydent Dominikany. Prowadzący wciąż jednak utrzymywali, że Santana wystąpi "w wielkim hicie sprzed lat", "Opa, opa". W rzeczywistości Pedro wykonał cover starego hitu Antique, a jedyna styczność pochodzącego z Wenezueli wokalisty z telewizją to udział w greckiej edycji "The Voice", gdzie nie zaszedł zbyt daleko. Fani? O nich można zapomnieć. Na oficjalnym kanale na YouTube zgromadził zaledwie 600 subskrypcji.

 

W tym samym roku wpadkę zaliczył również Polsat. Sylwestrową Moc Przebojów miał uświetnić Andrea Bocelli, a Krzysztof Ibisz miał osobiście odebrać tenora helikopterem. Ostatecznie o północy słynne "Time to Say Goodbye" wykonali jednak Małgorzata Walewska i... wokalista disco polo, Czadoman, który wcześniej wcielił się w tę postać w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Co prawda był za swoją interpretację chwalony zarówno przez jurorów, jak i internautów, tym razem widzowie poczuli się jednak przede wszystkim oszukani. Czas pokaże, czy w tym roku znajdzie się celebryta, który odważy się przebrać za Mel C.

Więcej o: