Serial pt. "Wednesday", który współtworzył m.in. Tim Burton, okazał się dla tej platformy streamingowej wielkim przebojem na zakończeniem roku. Mroczna Wednesday Addams zafundowała Netfliksowi serię rekordów i znalazła się na liście produkcji z miliardową liczbą godzin oglądania. Wyższy wynik odnotował, na razie jedynie czwarty sezon "Stranger Things" oraz nieanglojęzyczny "Squid Game".
Więcej ciekawych tekstów ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>
Wiele osób zastanawia się w tym momencie, na którą platformę trafi drugi sezon produkcji, ponieważ sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana, niż się wydaje. Ale to nie przeszkadza twórcom serialu, aby opowiedzieć o tym, co planują pokazać w nadchodzącym sezonie.
Showrunnerzy serialu Al Gough i Miles Millar udzieli ostatnio wywiadu portalowi The Hollywood Reporter, w którym poinformowali, że w nowym sezonie chcieliby rozwinąć wątki relacji Wednesday (Jenna Ortega) z innymi postaciami, a zwłaszcza Enid Sinclair (Emma Myers), która jest współlokatorką głównej bohaterki i jej totalnym przeciwieństwem. Jednak planują opowiedzieć inną historię od tej, o której marzy wiele widzów:
Chcemy w pewnym sensie przeanalizować i skomplikować wszystkie te relacje w przyszłości. Teraz, kiedy szkoła się dla nich skończyła, mamy o wiele więcej możliwości na drugi sezon i myślę, że jest to coś, co z przyjemnością zgłębimy. Dla nas serial jest tak naprawdę o kobiecej przyjaźni, w której centrum znajdują się Wednesday i Enid.
W dalszej części rozmowy producenci powiedzieli, że byli pod wielkim wrażeniem, jak obie bohaterki i ich relacja przypadły do gustu widzom. "Fakt, że one rzeczywiście nawiązały kontakt z publicznością, był naprawdę satysfakcjonujący. Nie możemy się doczekać, by zobaczyć, jak to będzie wyglądać teraz, kiedy Wednesday zanurzyła palec w basenie przyjaźni. Na przykład - przytulanie. To był jej wielki moment w tym sezonie, nie? Więc teraz to zrobimy" - podsumowali.
Nie jest tajemnicą, że wielu widzów oczekuje, iż w kolejnym sezonie pomiędzy Wednesday i Enid nawiąże się relacja romantyczna. Serial z początku był oskarżany o queerbaiting, ponieważ materiały promocyjne serii mogły sugerować, że dwie dziewczyny będą parą, a to okazało się nieprawdą. Twórcy obecnie chcą się skupić na pokazaniu pogłębianiu ich przyjacielskich więzi. Jednak nie wykluczają niczego w przyszłości:
Idea siostrzeństwa jest kluczem do serialu. Nie zamierzamy ignorować żadnej opcji i, oczywiście, czasem postacie ujawniają się po drodze, a fajną rzeczą, którą kochamy w telewizji, jest fakt, że jest to naturalna droga. (...) Więc jesteśmy otwarci na wszystko
Emma Myers to 20-letnia amerykańska aktorka. Debiutowała w 2010 roku w serialu pt. "Zbrodnie Palm Glade", gdzie jako mała dziewczynka zagrała epizodyczną rolę. Wielką popularność przyniosła jej dopiero rola Enid Sinclair w serialu "Wednesday".
W ostatnią środę wystąpiła w znanym telewizyjnym talk-show pt. "The Tonight Show Starring Jimmy Fallon". Aktorka przyznała, że jest to jej pierwszy udział w takim programie. Opowiedziała w nim o swoim udziale w popularnym serialu Netfliksa. Przyznała, że oglądała filmy o Rodzinie Addamsów z lat dziewięćdziesiątych, ale przed castingiem do "Wednesday" nie kojarzyła serialu, ani komiksów, od których się wszystko zaczęło.
Prowadzący zapytał ją także, czy po przeczytaniu scenariusza od razu chciała wcielić się w Enid, czy może myślała o głównej roli. Aktorka odparła, że nie byłaby dobrą Wednesday i pochwaliła swoją koleżankę z planu Jennę Ortegę, mówiąc, że wypadła fenomenalnie. Dodała nawet żartobliwie, że gdyby próbowała zagrać Wednesday, byłaby to "hańba".
Jimmy Fallon wówczas się zaśmiał i spytał ją, czy jest optymistką. W tym momencie potwierdziła to, wyjawiając, że w prawdziwym życiu jest kompletnym przeciwieństwem swojej serialowej bohaterki:
Myślę, że bycie optymistką, to jedyne, co mam wspólnego z Enid. Nie lubię nosić kolorowych ubrań. Nie jestem także ekstrawertyczką, tylko introwertyczką.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.