Kontrowersje wokół hitowego programu Polsatu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wciąż trwają. Po decyzji o zwolnieniu lubianej przez widzów jurorki Katarzyny Skrzyneckiej z show odejść postanowił również jeden z prowadzących, Piotr Gąsowski. Wsparcie okazali również m.in. Mariusz Szczygieł czy Marek Kaliszuk. Nie był to jedyny wyraz solidarności z aktorką. Od kilku dni otrzymuje od fanów wiadomości ze słowami otuchy. Ostatnio postanowiła na nie odpowiedzieć.
Kilka dni temu Skrzynecka opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała, że w 18. edycji "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie będzie już pełnić funkcji jurorki. Jednocześnie życzyła powodzenia nowym członkom jury oraz uczestnikom programu.
Kochana Ekipo @twojatwarzbrzmiznajomo. Praca z wami to zaszczyt, radość i moc bezcennych wspomnień. Mili Fani TTBZ, kochana świetna ekipo produkcji Endemol Shine, dziękuję wam z całego serca za tę cudną i niezwykłą artystyczną podróż przez 9 lat kolejnych edycji. Moc wzruszeń, pozytywnych wibracji, zachwytu, talentu, energii i niepowtarzalnej magii, jakimi radowałam się z Wami i dzięki Wam w naszym ulubionym Show, pozostaną niezapomnianym drogocennym skarbem artystycznym w moim sercu.
- napisała w poście na Instagramie. W zakończeniu wyraziła nadzieję, że zostanie zapamiętana jako osoba "szczerze roześmiana" i "życzliwa do szaleństwa". Jak się okazało, właśnie tak najczęściej opisują jurorkę fani programu, którzy licznie krytykowali decyzję Polsatu.
Kasiu, bardzo dziękujemy za te wspólne lata!
- taką wiadomość otrzymała Skrzynecka z oficjalnego profilu "TTBZ" na Instagramie. W odpowiedziach użytkownicy wytykają produkcji hipokryzję. Podkreślają też, że bez aktorki oraz Piotra Gąsowskiego, który solidarnie zrezygnował z funkcji współprowadzącego, program zostanie "pozbawiony magii".
Warto pamiętać, że miłości widzów nie da się szybko kupić. Potrzebny jest czas. Zaufanie i lojalność są jeszcze droższe. Zwolnienie Kasi jako prowadzącej z 'Tańca z Gwiazdami' było początkiem końca tego programu w TVN.
- skomentowała sprawę Agata Młynarska, odnosząc się do analogicznej sytuacji.
Po kilku dniach milczenia aktorka postanowiła nagrać krótki film, w którym dziękuje widzom za okazane jej wsparcie. Podkreśliła, że pełnych sympatii wiadomości jest zbyt wiele, by odpisać na nie indywidualnie, ale wyraziła wdzięczność za każdą z nich. Przyznała też, że sama w dalszym ciągu będzie wspierać program i jego uczestników, bo wciąż czuje się z nim emocjonalnie związana. Triumfowała w 1. edycji show, a od drugiej edycji oceniała uczestników.
Chcę, choćby króciutko, bardzo serdecznie i gorąco podziękować Państwu za tyle ciepłych, serdecznych słów, słów wsparcia, dobrych życzeń. Chcę podziękować wszystkim fanom programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", który bardzo lubimy i wszyscy będziemy mu kibicować. Jesteście przekochani, wszystko, co napisaliście, jest budujące, dodające mi cudownych skrzydeł. Bardzo wam dziękuję za tyle ciepła. Nie jestem w stanie odpisać każdemu z osobna, bo tych Państwa komentarzy jest naprawdę kilkaset, a zebrawszy kilka postów tu i u Piotrusia Gąsowskiego, waszych miłych listów jest kilka tysięcy. Z całego serca dziękuję za to, co dla mnie i dla Piotrka napisaliście.
- powiedziała. Na koniec zaprosiła fanów do Teatru Capitol, gdzie aktualnie gra w kilku spektaklach. Następnie opublikowała kolejne nagranie z zabawnym filtrem, opatrzone opisem - "karma wraca".
Mówią, że karma podobno wraca. Ja bym bardzo chciała, żeby wracała którędykolwiek, bo u mnie nie wraca, tylko wszystko się odkłada w biodrach i w różnych rejonach.
- żartowała. W tagach posta znalazł się również hasztag #twojatwarzbrzmiznajomo. Czy żartobliwe nagranie pełni więc funkcję ukrytego komentarza do sprawy? Tego nie potwierdzono. Tak wydźwięk posta odczytał m.in. Mariusz Szczygieł, który już wcześniej poparł aktorkę. "Wróci, wróci" - skomentował. Katarzyna Skrzynecka nie odniosła się do motywów decyzji stacji o usunięciu jej z programu.