Złote Globy 2023. "Ród smoka" dał HBO nową nagrodę. Reżyser "Gry o tron": Nie byłem na to przygotowany

Podczas 80. gali rozdania Złotych Globów ogłoszono, że "Ród smoka" to najlepszy serial minionego roku. Prequel "Gry o tron" pokonał tym samym "The Crown", "Ozark", "Better Call Saul" i "Rozdzielenie". Reżyser Miguel Sapochnik przyznał, że nie spodziewał się wygranej, więc zażartował, że dlatego nie założył krawata.

"Ród smoka" to prequel kultowej "Gry o tron" i już po premierze pierwszego sezonu zdobył Złote Globy dla najlepszego serialu dramatycznego. Akcja nowej produkcji rozgrywa się 174 lata przed wydarzeniami znanymi widzom HBO i czytelnikom książek George'a R.R. Martina z głównej serii. Tym razem widzowie poznają losy rodu Targaryenów i obserwują wydarzenia, które pisarz opisał jako Taniec Smoków. Tak też akcja serialu obejmuje czasy, kiedy smoki w Westeros nie były rzadkością.

Zobacz wideo "Ród smoka" - rozszerzony zwiastun prequelu "Gry o tron"

"Ród smoka" najlepszym serialem roku

Już premierowy odcinek "Rodu smoka" miał rekordowo wysoką oglądalność i pobił dotychczasowe rekordy HBO. Widzowie szybko zapałali afektem do postaci granych przez Matta Smitha, Olivię Cooke czy Paddy'ego Cosidine'a. Niemniej podczas gali wręczenia Złotych Globów wywołany na scenę reżyser Miguel Sapochnik przyznał, że raczej się nie spodziewał, że tym razem będzie mu dane odbierać nagrodę. Statuetkę odbierał z aktorkami Emmą D'Arcy i Milly Alcock - obie grają księżniczkę Rhaenyrę w różnym wieku.

"Jak widzicie, nie myśleliśmy, że wygramy, więc się odpowiednio nie przygotowałem" - zażartował reżyser, który faktycznie na gali zjawił się bez krawata. Filmowiec następnie podkreślił, jak bardzo szanuje swoich konkurentów w kategorii: "Muszę powiedzieć, że 'Rozdzielenie' to fantastyczny serial, uwielbiam go. Gdybym mógł zrobić 'Ród smoka' tak jak 'Rozdzielenie', to pewnie bym tak zrobił, ale to byłoby dziwne" - podkreślił.

Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Sapochnik wcześniej pracował też przy głośnej "Grze o tron" i podziękował HBO, że zdecydowało mu się powierzyć swoje "złote jajo". "Mam nadzieję, że było warto" - powiedział. Nie omieszkał też wspomnieć: "Zauważyłem podczas premiery w Los Angeles, że w pierwszej kolejności ludzie zareagowali z ulgą, a dopiero potem zaczęli się cieszyć, z tego, co oglądają. To naprawdę wspaniałe uczucie, kiedy wiesz, że udało ci się dorównać 'Grze o tron', bo to był naprawdę dobry serial" - wspominał ze sceny.

Gdzie obejrzeć "Ród smoka"?

"Ród smoka" zaczyna się w chwili, kiedy ród Targaryenów jest u szczytu swojej potęgi. Król Viserys (Paddy Considine) w imię ciągłości rodzinnej sukcesji decyduje się też na przełomowy krok i wskazuje jako swojego następcę osobę inną, niż nakazuje tradycja. Tymczasem chrapkę na jego tron ma zarówno córka poprzedniego władcy, jak i jego własny brat książę Daemon (Matt Smith). Sytuacja robi się coraz bardziej skomplikowana, a księżniczka Rhaenyra (Milly Alcock/ Emma D'Arcy) musi zawalczyć o swoje.

Serial emitowany był na antenie telewizji HBO, a dostępny jest na platformie HBO Max. Dostęp do niego w ramach odpowiednio wybranego abonamentu mogą też uzyskać użytkownicy Canal+ Online, Player.ok i Play Now.

Więcej o: