15 stycznia na HBO Max zadebiutowała najprawdopodobniej najgłośniejsza premiera platformy tego roku. Ekranizacja gry "The Last of Us" to produkcja natychmiast okrzyknięta przez krytyków rewolucyjną w swoim gatunku. Jeszcze przed oficjalną premierą pierwszego odcinka serialu pojawiły się głosy, że to najlepsza jak do tej pory adaptacja komputerowego hitu w historii kina.
Twórca gry wydanej w 2013 roku, Neil Druckmann połączył siły z odpowiadającym za serial "Czarnobyl" Craigiem Mazinem. Wspólnie napisali scenariusz do serii o postapokaliptycznej wizji świata, który został opanowany przez tajemniczą pandemię.
Fabuła produkcji skupia się wokół Joela (Pedro Pascal), który, aby poradzić sobie w całkowicie nowej rzeczywistości, zostaje przemytnikiem. Niespodziewanie spada na niego odpowiedzialne zadanie - ma eskortować nastoletnią Ellie (Bella Ramsey), która zdaje się kluczem do walki z tajemniczą chorobą niszczącą świat.
Pierwszy odcinek serialu kończy się w chwili, gdy Joel, Ellie i Tess (Anna Torv) uciekają ze strefy kwarantanny. Zatrzymuje ich jednak żołnierz, któremu wcześniej Joel przemycał tabletki. Mężczyzna musi wykonać obowiązek sprawdzenia bohaterów, czy są zarażeni chorobą, Ellie w czasie procederu atakuje go i ucieka.
Podczas wykrywania infekcji u nastolatki, urządzenie pokazuje, że dziewczyna jest zarażona. Kiedy widzi zaniepokojenie na twarzach towarzyszy, podwija rękawy bluzki i demonstruje Joelowi i Tess zagojoną ranę od ugryzienia - zaznacza, że pochodzi ona sprzed trzech tygodni, a grzyb powodujący zarazę najwyraźniej na nią nie działa, ponieważ do dziś nie zamieniła się w "zombie".
Dlaczego tajemniczy grzyb nie działa na Ellie? Czy jej istnienie jest nadzieją na znalezienie antidotum dla zarażonych? Jak dalej potoczy się misja trójki bohaterów? Być może dowiemy się tego już z drugiego odcinka serialu "The Last of Us".
W Polsce drugi odcinek "The Last of Us" będzie dostępny w HBO Max w nocy z 22 na 23 stycznia, a widzowie korzystający m.in. z kablówek będą mogli zobaczyć go premierowo 23 stycznia o 20:10 w HBO.
Drugi odcinek serialu będzie nieco krótszy od pierwszego. Epizod potrwa niewiele ponad 50 minut. Zatytułowano go "Infected". HBO opublikowało kilka zdjęć zapowiadających kolejny odcinek serii. Można wnioskować z nich, że w kolejnym epizodzie otrzymamy więcej retrospekcji dotyczącej początków pandemii. Ponadto trójkę uciekających se strefy kwarantanny bohaterów najpewniej spotka spore niebezpieczeństwo.
Pierwszy sezon serialu będzie liczył dziewięć odcinków. Chociaż aktualnie nie padły żadne deklaracje ze strony twórców na temat drugiego sezonu serii, produkcja cieszy się tak dużym zainteresowaniem, że trudno wyobrazić sobie brak jej kontynuacji.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl