Małgorzata Tomaszewska jest jedną z prowadzących poranny program "Pytanie na śniadanie" emitowany na antenie stacji TVP2. Prezenterka występuje w duecie z Aleksandrem Sikorą. Niestety, podczas jednego z odcinków gwiazda popełniła kilka wpadek na wizji.
10 stycznia 2022 roku tematem, który poruszyli Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora, była obecność studentów medycyny podczas porodu. Do studia prowadzący zaprosili ekspertów, którzy mieli zabrać głos w tej budzącej kontrowersje kwestii. Gośćmi programu była położna Agnieszka Mińko oraz Sylwia Anderson-Hanney, która przeżyła poród w obecności seminarzystów i chciała podzielić się swoim doświadczeniem. Niestety już na początku doszło do poważnej pomyłki ze strony Tomaszewskiej.
Już na etapie przedstawiania gości, Małgorzata Tomaszewska popełniła poważny błąd. Prezenterka pomyliła imię i nazwisko jednej z pań goszczących w programie. Po tym, jak ekspertka poprawiła dziennikarkę, zapadła niezręczna cisza. By ją przerwać, prowadząca postanowiła przeprosić. — Bardzo przepraszamy! Tym bardziej że znamy się nie od dziś. Ale scenariusz tak powiedział, więc tak już poszło — tłumaczyła Tomaszewska. Szybko zareagował również Sikora, który także przychylił się do słów koleżanki. — Bardzo przepraszamy za pomyłkę. Zawinił czynnik ludzki, taki jest nasz program, jesteśmy na żywo — dodał prezenter.
Niestety już po chwili Tomaszewska popełniła kolejną gafę. W swojej wypowiedzi określiła położną mianem "doktora", na co goszcząca w studio kobieta ponownie poprawiła prezenterkę. Na szczęście dalsze etapy programu "Pytanie na śniadanie" odbyły się bez większych wpadek.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.