Gwiazda "Stranger Things" miała ataki paniki podczas pracy na planie

Młody aktor Finn Wolfhand znany z serialu Netfliksa "Stranger Things" udzielił ostatnio wywiadu, w którym opowiedział, jak to jest dorastać w blasku sławy. Wyznał, że nieraz na planie przebojowego serialu cierpiał na stany lękowe i miewał ataki paniki, a wszyscy wokół myśleli, że "świetnie się bawi".

Wielu młodych aktorów dzięki udziałowi w produkcjach Netfliksa bardzo szybko zyskuje wielką międzynarodową sławę. Nie inaczej było w przypadku serialu "Stranger Things", który jest jednym z najchętniej oglądanych tytułów na tej platformie. Finn Wolfhand jest jednym z aktorów, który zyskał dużą rozpoznawalność dzięki temu serialowi. Ostatnio przyznał, że nagły wzrost popularności ma także ciemną stronę, o czym przekonał się na własnej skórze.

Więcej ciekawych tekstów ze świata filmów i seriali znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>

Zobacz wideo Popkultura odc. 140

Finn Wolfhand pierwszy raz mówi, że miał ataki paniki

Młody aktor w rozmowie z magazynem "GQ" wyznał, że kilka lat temu zaczął cierpieć na stany lękowe i miał regularne ataki paniki. Wspomniał także, że nigdy wcześniej nie rozmawiał o swoich problemach, ponieważ "nie było na to czasu". Regularne napady ataków paniki zaczął mieć pomiędzy 15 a 16 rokiem życia:

Moja kariera rozwijała się w szalony sposób, więc nie było na to czasu, a przynajmniej wtedy nie wydawało się, żeby był. Wszyscy mówili: »Patrzcie na niego, wszystko z nim w porządku. On się świetnie bawi«. Ale w rzeczywistości prawdopodobnie też się rozwijałem i w moim mózgu zachodziły przemiany, formowały się lęki i działy się rzeczy, z których nie zdawałem sobie sprawy, musiałem je zakopać, ze względu na to, jak musiałem czuć się w pracy

Dzisiaj Finn Wolfhard ma już 20 lat i przyznał, że ataki paniki nadal czasami mu towarzyszą. Ostatni przeżył całkiem niedawno, na planie filmu "When You Finish Saving the World", który miał premierą w Stanach Zjednoczonych w styczniu. "Byłem bardzo spięty i zdenerwowany, ponieważ myślałem: to jest pierwszy film [który robię - przyp. red.] jako dorosły" – powiedział Wolfhard.

Dużo otuchy dodał mu w tamtym czasie Jesse Eisenberg, reżyser i scenarzysta "When You Finish Saving the World". Eisenberg również zaczął grać jako młody chłopak i opowiedział gwieździe "Stranger Things" historię własnego ataku paniki podczas kręcenia "Krainy przygód". Wolfhard wyznał także, że stara się prowadzić w miarę normalne życie. Mieszka ze znajomymi w wynajętym domu w Los Angeles, a wcześniej udało mu się też wrócić do "normalnego" liceum w Vancouver.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Więcej o: