Zagrał syna Harry'ego Pottera. Dziś ma 24 lata, naturę imprezowicza i rzucił aktorstwo

Ponad dekadę temu w ostatniej części z serii filmów o Harrym Potterze główny bohater pożegnał swojego syna - Albusa Severusa - przed jego wyjazdem do Hogwartu. Dziś chłopak, który wcielił się w tę rolę ma już 24 lata, a w tym roku będzie obchodzić 25. urodziny. Nie ma już nic wspólnego z aktorstwem. Udziela się za to w mediach społecznościowych. Czym się zajmuje?

Druga część filmu "Harry Potter i Insygnia Śmierci", zamykająca cykl o słynnym czarodzieju, ukazała się w Polsce 15 lipca 2011 roku. Dla aktorów wcielających się w bohaterów, których literackie pierwowzory stworzyła J.K. Rowling udział w produkcji był życiową przygodą. Dla wielu przesądził o ich dalszej karierze, jednak niektórzy zdecydowali się nie wiązać przyszłości z kinem. Należy do nich Arthur Bowen, który zagrał syna Harry'ego.

OFERTY AVANTI24: Te kardigany będą idealne na wiosnę! Karmelowy wygląda jak od projektanta, a to model z sieciówki!

Produkcja znalazła go poza castingiem

W finałowej scenie filmu główni bohaterowie ponownie spotykają się na peronie 9 i 3/4. Tym razem to nie oni rozpoczynają jednak rok szkolny w Hogwarcie - wyprawiają w podróż swoje pociechy. Widzowie dowiadują się, że syn Harry'ego Pottera - Albus Severus - który swoje imiona zawdzięcza zmarłemu Dumbledore'owi i Snape'owi, został przydzielony przez tiarę do Slytherinu, a nie Gryffindoru na wzór ojca. Harry uspokaja jednak dziecko, tłumacząc, że nosi imię jednego z dyrektorów Hogwartu, również Ślizgona. To właśnie z tego krótkiego, lecz znaczącego dialogu zapamiętaliśmy Arthura Bowena.

 

Chłopiec nie brał udziału w castingach do filmu - produkcja znalazła go podczas odwiedzin jednej ze szkół i zaproponowała angaż ze względu na podobieństwo do młodego Daniela Radcliffe'a, odtwórcy głównej roli. Bowen nie poinformował o sytuacji nawet rodziców - o tym, że syn ma szansę zagrać w znanej serii, dowiedzieli się dopiero z listu od producentów. Nie powinno więc dziwić, że od początku niepewnie podchodzący do aktorstwa chłopak nie wybrał takiej ścieżki zawodowej.

Zobacz wideo Wszyscy wiemy, jak zmienili się główni bohaterzy "Harry'ego Pottera". Drugoplanowych postaci dziś nie poznacie!

Jest fanem fotografii i piłki nożnej

Arthur Bowen urodził się 14 kwietnia 1998 roku - w tym samym, w którym premierę miała pierwsza książka z cyklu o Harrym Potterze. Rola jego syna mogła być mu pisana, jednak najwyraźniej nie kariera aktorska. W tym roku skończy 25 lat i w niczym nie przypomina już Albusa Severusa. Prywatnie jest kibicem piłki nożnej, a jego największą pasją jest fotografia - najlepszymi kadrami dzieli się na Instagramie. W mediach społecznościowych dokumentuje też swoją codzienność. Ze zdjęć można wywnioskować, że ma naturę imprezowicza. Wolny czas spędza również grając w gry komputerowe i podróżując po świecie. Na niektórych zdjęciach nawiązuje jednak do uniwersum Rowling.

OFERTY AVANTI24: Więcej modowych inspiracji znajdziesz na Avanti24.pl.

 
 
 

Pozostałe dzieci Harry'ego i Ginny również nie zdecydowały się na karierę aktorską. Will Dunn, który wcielał się w Jamesa Syriusza Pottera, zajmuje się grami wideo jako dźwiękowiec (pracował m.in. nad "Battlefieldem"), a Daphne de Beistequi (Lily Luna Potter) całkowicie zniknęła z mediów społecznościowych w trosce o swoją prywatność.

Więcej o: