Polscy widzowie pokochali telenowelę "Zakazany owoc", która także w rodzimej Turcji ma rzesze wiernych fanów. Jedną z gwiazd serialu była Aysegül Çinar, która wcielała się w postać córki głównego bohatera, Lili. Niestety aktorka pożegnała się z produkcją po dwóch sezonach. Po latach wyszło na jaw, że aktorka ma za sobą ciężkie chwile i cudem uniknęła uprowadzenia przez psychofana.
Za sprawą serialu "Zakazany owoc" kariera Aysegül Çinar zaczęła nabierać tempa. Młoda aktorka szybko zyskała popularność i stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy z produkcji. Niestety niemal od razu musiała zmierzyć się również z mroczną stroną sławy. Okazało się, że oprócz wiernych i życzliwych fanów, ma także stalkera. Choć początkowo obserwował ją tylko z oddali, wkrótce przeszedł do działania, które odcisnęło piętno na jej życiu.
Kilka lat temu Aysegül została porwana przez fana. Mężczyzna śledził ją tak długo, aż w końcu dowiedział się gdzie mieszka. Feralnego dnia czekał na nią tuż pod domem. Siłą wepchnął ją do samochodu i z impetem ruszył, pytając przez cały czas czy będzie jego żoną. Nie przewidział jednak, że aktorka ma przy sobie telefon. Gdy porywacz był zajęty prowadzeniem pojazdu, ona szybko wysłała lokalizację swojemu przyjacielowi, który natychmiast wezwał policję. Na szczęście Çinar nic poważnego się nie stało, a sprawca został złapany, lecz od tamtej pory aktorka jest znacznie bardziej ostrożna.
Po tym wyznaniu wielu było przekonanych, że Aysegül usunęła się w cień z obawy, że sytuacja może się powtórzyć. Jednak jak wynika z nieoficjalnych informacji, aktorka wycofała się z produkcji ze względu na sprawę, w której została oskarżona o posiadanie niedozwolonych substancji.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.