"Niewolnica Isaura" ma już 65 lat. Jak dziś wygląda aktorka z najbardziej kultowego serialu w PRL-u?

"Niewolnica Isaura" była prawdziwym fenomenem w naszym kraju. Pierwsza telenowela transmitowana w naszym kraju z każdym odcinkiem biła rekordy popularności. O grającej główną rolę Lucelia Santos zrobiło się głośno po wielu latach od premiery serialu. Czym dziś zajmuje się gwiazda?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Gdy aktorzy grających głównych bohaterów "Niewolnicy Isaury" przybyli do Polski w 1985 roku, w kraju zapanowało prawdziwe szaleństwo. Lucelia Santos i Rubens de Falco byli witani jak gwiazdy największego formatu. Ostatnio o odtwórczyni tytułowej roli ponownie zrobiło się głośno. Tym razem nie chodzi o film czy serial a politykę.

Zobacz wideo Śpiewać każdy może? Ci artyści mają wiele talentów

Na jej cześć nazywano dzieci. Dlaczego "Niewolnica Isaura" była hitem w Polsce?

"Niewolnica Isaura" była pierwszym takim formatem transmitowanym w polskiej telewizji. Średnio każdy odcinek śledziło 81 procent wszystkich telewidzów. Brazylijska telenowela wyznaczała trendy i była częstym tematem rozmów. Polki nosiły fryzury inspirowane uczesaniem tytułowej bohaterki oraz nazywały córki jej imieniem. Aż 66 dziewczynek dostało imię Isaura lub Izaura.

 

W 1985 roku do Polski przybyli odtwórcy głównych ról. Aktorzy byli traktowani niczym rodzina królewska. Lucelia Santos i Rubens de Falco odwiedzali szpitale i szkoły w dużych polskich miastach. Gdzie się nie pojawili, zawsze towarzyszył im tłum rozemocjonowanych fanów. Nie można się jednak temu dziwić. Klasyczne dla brazylijskich telenowel rozterki miłosne, w tym także zdrady czy histeryczne wybuchy emocji były czymś, czego Polacy nie widzieli nigdy wcześniej na małym ekranie.

 

"Niewolnica Isaura" ma już 65 lat. Gwiazda telenoweli jest dzisiaj związana z polityką

Niedawno fani produkcji mogli ponownie usłyszeć o Lucelii Santos. Rozgłos nie był jednak związany z rolą w głośnym filmie czy serialu. Popularna aktorka 1 stycznia 2023 roku weszła do rządu prezydenta Brazylii - Luli da Silvy. Jak stwierdził jeden z polityków Partii Pracujących, gwiazda będzie jedną z trzech osób odpowiedzialnych za kierowanie resortem kultury.

W maju aktorka skończyły 66 lat. Po sukcesie "Niewolnicy Isaury" występowała w innych popularnych telenowelach jak np. "Kamienny Krąg". W ostatnich latach gwiazda występowała głównie na deskach teatrów oraz próbowała swoich sił w polityce. Ubiegała się m.in. o mandat w Izbie Deputowanych z ramienia Brazylijskiej Partii Socjalistycznej.

 
Więcej o: