"Milionerzy". Wygrała główną nagrodę i wydała w kilka miesięcy. Na co przeznaczyła pieniądze?

W 823 odcinku "Milionerów" pani Marii Romanek udało się wygrać główną nagrodę programu. Jakiś czas temu przyznała, że z miliona złotych nie zostało jej prawie nic. Na co wydała tak dużą kwotę? Kobieta zrealizowała plany, które opisała w trakcie teleturnieju.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Maria Romanek wzięła udział w 13. edycji "Milionerów". Emerytowana nauczycielka bez większych problemów radziła sobie z trudnymi pytaniami, dzięki czemu dotarła aż do finału. Tam, bez pomocy kół ratunkowych, wskazała poprawną odpowiedź i wygrała główną nagrodę. Pięć lat po premierze odcinka z pieniędzy nie zostało jej prawie nic.

Zobacz wideo Małgorzata Ohme o hejcie po "Milionerach": Nie zgłosiłam się tam, bo uważam, że jestem omnibusem

Maria Romanek w "Milionerach". Kobieta poruszyła Huberta Urbańskiego

Gdy pani Maria stanęła przed ostatnim pytaniem programu, Hubert Urbański zapytał ją, na co przeznaczyłaby potencjalną wygraną. Kobieta bez wahania odpowiedziała, że zostawiłaby sobie tylko 10% z nagrody i przeznaczyłaby ją na remont kuchni oraz wycieczkę do Gruzji. Resztę pieniędzy podzieliłaby pomiędzy bliskich i osoby potrzebujące. - Moje dzieci są mądre, zdrowe, mają fajnie, a są dzieci chore, biedne... - przerwała wzruszona kobieta - Ja też zajmuje się odnawianiem nagrobków na cmentarzu w Lesku. Nagrobków zabytkowych, pięknych, o które nikt nie dba - powiedziała. 

 

Maria przeprosiła publikę i prowadzącego za swoje wzruszenie. Hubert Urbański podszedł do niej i mocno ją przytulił - Miło i poruszająco słuchać tego, co mówisz - podkreślił - A to jeszcze nie koniec! - zaznaczył. I rzeczywiście, finał programu przyniósł jeszcze więcej emocji. Uczestniczka poprawnie odpowiedziała na pytanie "Ile to jest 1111 razy 1111, jeśli 1 razy 1 to 1, a 11 razy 11 to 121?", zaznaczając odpowiedź B. 1 234 321. Tym sposobem Maria Romanek została drugą milionerką w historii programu.

Dziś z nagrody nie zostało jej prawie nic. Co Maria Romanek zrobiła z milionem?

Maria Romanek nie pojawia się zbyt często w mediach. Wiedzie spokojne życie na emeryturze w Bezmiechowie Dolnym, położonym koło Leska. Jej ostatnie wystąpienie w telewizji odbyło się kilka miesięcy po wygraniu głównej nagrody w "Milionerach". Kobieta została gościem "Dzień Dobry TVN". Prowadzący programu zapytali ją, na co przeznaczyła okrągły milion. Kobieta przyznała, że z nagrody nie zostało jej już prawie nic.

- Tak jak powiedziałam, sobie zostawiam tylko dziesięć procent. [...] - powiedziała kobieta - Chciałam dać więcej innym, część dałam swoim dzieciom, resztę na cele charytatywne, między innymi chłopcu, który potrzebował na przeszczep komórek macierzystych - podkreśliła. Większość nagrody przekazała fundacjom charytatywnym lub przelała na zbiórki dla potrzebujących. Z 10 proc., które zachowała dla siebie, spełniła marzenia, opisywane w teleturnieju - pojechała do Gruzji oraz wyremontowała kuchnię.

Więcej o: