Trwająca od ponad roku wojna w Ukrainie jest przedmiotem medialnych dyskusji także w Rosji, która w tym sporze jest agresorem. Niestety rosyjscy obywatele nie mogą liczyć na rzetelne informacje przekazywane w publicznej telewizji, co udowodniła ulubienica Putina podczas swojego ostatniego wystąpienia w jednym z najpopularniejszych prokremlowskich programów.
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie propagandziści z Kremla szerzą w mediach nieprawdziwe informacje. Jedną z osób, która odpowiada za fałszywy przekaz, jest rosyjska prezenterka telewizyjna Margarita Simonjan. Poprzez głoszenie kłamliwych wiadomości redaktorka zyskała szczególne względy prezydenta i została okrzyknięta mianem "medialnej faworyty Putina".
Margarita Simonjan została zaproszona do telewizji Rossija 1, by skonfrontować się z tematem trwającej w Ukrainie wojny. Dziennikarka stwierdziła na wizji, że konflikt już dawno został zakończony, a zwycięzcą, jak można się domyślić, jest Rosja. W swojej wypowiedzi podkreśliła, że obecny spór rozgrywa się z NATO, a terytorium Ukrainy jest tylko miejscem rozgrywania walk. — Nie jesteśmy w stanie wojny z Ukrainą, wygraliśmy z nią w ciągu pierwszych dwóch lub trzech dni, kiedy zdobyliśmy Hostomel, następnie zaczęła się wojna z NATO na terytorium Ukrainy — powiedziała w programie Władimira Sołotwina.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.