Wojciech Łozowski, znany w mediach pod pseudonimem Łozo, powrócił do show-biznesu po trwającej kilka lat przerwie. Wokalista chętnie udziela wywiadów i snuje plany dotyczące kariery. W jednym z nich ustosunkował się również do pracy Tomsona i Barona z zespołu Afromental, którego był członkiem.
Wojciech Łozowski udzielił wywiadu portalowi Pudelek, w którym opowiedział o swoich planach na dalszą karierę. Stwierdził, że przerwa od mediów była przemyślaną decyzją i zadziałała na jego korzyść, zwłaszcza że wcześniejsze lata były bardzo pracowite. — Jest to powrót z przytupem, powrót świadomy, przerwa też była świadoma. Potrzebowałem tego po mocnym okresie mojej pracy w show-biznesie — powiedział. Wokalista przyznał, że odpoczynek zaowocował również muzycznie, a wolny czas wykorzystał na tworzenie nowych utworów, którymi sukcesywnie będzie się dzielić ze słuchaczami. — Mam w szufladzie z 50 piosenek. Będzie dużo muzyki ode mnie — zapowiedział Łozo.
Wokalista przez pewien czas był jurorem w popularnym programie "Must Be The Music". Reporterka nie omieszkała nawiązać do jego kolegów z zespołu Afromental, Tomsona i Barona, którzy są trenerami w programie "The Voice". Łozo, zapytany o to, czy nie chciałby ponownie dołączyć do muzyków, wyznał, że ten etap drogi zawodowej ma już za sobą i w tym momencie chciałby więcej czasu poświęcić na rozwój kariery. — Wydaje mi się, że taka przygoda jest fajna na chwilę. Nie chciałbym się rozsiadać za wygodnie w takich programach, bo one powodują, że troszkę zaniedbujesz swoją kreatywność. (…) chciałbym sam potworzyć, pokazać, co mi w sercu i duszy gra, a nie być osobą, która ocenia innych — skwitował muzyk.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.