Był pierwszym polskim "Milionerem". W TVP go nie chcieli, bo "za dobrze odpowiadał na pytania"

Krzysztof Wójcik był pierwszym polskim "Milionerem". W 2010 roku poprawnie odpowiedział na pytanie gwarantujące najwyższą wygraną i dzięki temu zdobył główną nagrodę. Jak zmieniło się jego życie po udziale w teleturnieju "Milionerzy"?

Pierwszy odcinek teleturnieju "Milionerzy" zadebiutował na antenie TVN we wrześniu 1999 roku. Choć pytanie za milion po raz pierwszy padło w 2000 roku, długo musieliśmy czekać na zwycięzcę, który z programu odszedł z najwyższą nagrodą. Pierwszy milion padł bowiem w 2010 roku. 28 marca pochodzący ze Szczecina Krzysztof Wójcik poprawnie odpowiedział na pytanie, na jakim instrumencie gra Czesław Mozil, i zdobył główną nagrodę. Po wygranej Hubert Urbański odtańczył nawet taniec radości. Jak zwycięstwo wpłynęło na jego życie i co dziś robi? Opowiedział m.in. w rozmowie z Plotkiem.

Zobacz wideo Pytania, które mocno zaskoczyły uczestników teleturnieju "Milionerzy". Odpowiedzielibyście na nie?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Był pierwszym zwycięzcą w programie "Milionerzy". Czym się dziś zajmuje?

Gdy brał udział w teleturnieju, miał 27 lat, był doktorantem na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym w Szczecinie. Choć od wygranej minęło kilkanaście lat, on sam niewiele się zmienił. - Nie zmieniło się nic poza tym, że urosłem wszerz. Dobrze mi się żyje i staram się nie narzekać - przyznał w 2022 roku w rozmowie z Cezarym Wiśniewskim.

Na co przeznaczył wygraną w programie? Niektórzy tak wysokie wygrane wydają w mgnieniu oka. Krzysztof Wójcik do sprawy podszedł jednak z rozsądkiem. - Rodzice nauczyli mnie szacunku do pieniądza, że po pierwsze na pieniądze trzeba zapracować, a po drugie coś, co łatwo przyszło, może również łatwo pójść - podkreślał w programie "Uwaga!". - Nie przehulałem tego, nie wydałem na głupoty. Wiadomo, że trzeba było się pobawić, ale nie wsiadłem w samolot i nie przewaliłem wszystkiego w kasynie - zdradził. Wygraną przeznaczył na wkład do mieszkania, pomógł też rodzinie. Najwięcej wydał jednak na podróże, a jego ulubionym kierunkiem były Stany Zjednoczone. Co ciekawe, na jego konto wcale nie wpłynął milion złotych, a, jak sam podkreśla, "jedynie" 900 tysięcy.

Hubert Urbański w programie 'Milionerzy' 23. edycja "Milionerów". Przebieg pierwszego odcinka zaskoczył widzów

Chciał spróbować swoich sił w innym teleturnieju. Nie chcieli go, bo był za dobry

Po udziale w "Milionerach", mężczyzna, za namową kolegi, zgłosił się do innego teleturnieju. Tym razem stanęło na "Postaw na milion". Z udziału w programie emitowanym na antenie TVP nic jednak nie wyszło. - Kolega z pracy bardzo chciał spróbować swoich sił. Przyjechaliśmy do Warszawy na casting i mieliśmy seryjnie odpowiadać na pytania, jeden za drugim. Jak wróciliśmy do Szczecina, to zadzwonili i powiedzieli, że nas nie przyjmą, bo za dobrze odpowiadaliśmy na pytania - przyznał w rozmowie z Plotkiem.

Krzysztof Wójcik wciąż mieszka w Szczecinie. Pracuje w firmie zajmującej się uzdatnianiem wody przemysłowej.

 

Radosław Fogiel i Verde "Za co nienawidzisz PiS"? Śpiewająco odpowiedział Fogielowi

Więcej o: