Katy Perry zaliczyła wpadkę śpiewając w "Idolu" swój największy hit. Spodnie trzeba było skleić taśmą

Wpadki w programach telewizyjnych wcale nie zdarzają się tak rzadko, jednak nieczęstą sytuacją jest powtarzanie tych samych błędów. Tak stało się w przypadku jurorki zagranicznej edycji "Idola", która kilkukrotnie rozdarła spodnie na wizji. Ostatnim razem podeszła do sytuacji ze sporym dystansem, a usterkę szybko "naprawiono".

Gwiazdy, które regularnie występują w telewizji muszą liczyć się z nieprzewidzianymi sytuacjami i potrafić wybrnąć z nich z twarzą. Powinni również uczyć się na własnych błędach, by uniknąć ich w przyszłości. Czasem los przygotowuje jednak inne scenariusze. Amerykańska wokalistka Katy Perry kilkukrotnie musiała radzić sobie z rozdartymi spodniami, które uszkodziła śpiewając gościnnie w "Idolu".

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Nie była amatorką

Pochodząca z Kalifornii artystka znana z przebojów "I Kissed A Girl" czy "Roar" ma na koncie liczne sukcesy. Jej czwarty album, "Prism", z którego pochodzi m.in. globalny hit "Dark Horse", został uznany za najlepiej sprzedającą się płytę wydaną przez kobietę w 2013 roku, a w 2015 przyciągnęła przed ekrany 118 mln widzów śpiewając w przerwie Super Bowl, co do dziś pozostaje najlepszym wynikiem w historii tego wydarzenia. W 2020 wydała singiel "Never Worn White" i poświęciła się głównie życiu prywatnemu, ogłaszając, że jest w ciąży z Orlando Bloomem. Wciąż udziela się jednak w jury talent show "American Idol", w którym zasiada od 2018 roku. Choć wielu mogłoby uznać ją za profesjonalistkę, już w pierwszej edycji ze swoim udziałem zaliczyła wpadkę. Doszło do nieoczekiwanej awarii garderoby.

Zobacz wideo Na ostatnim USG córeczka Katy Perry pokazała jej środkowy palec

Czy jest na sali taśma?

W odcinku wyemitowanym w kwietniu 2018 roku Perry rozdarła spodnie praktycznie nie wstając z kanapy. Sytuację ratował wówczas Lionel Richie. Wpadka okazała się jednak na tyle zabawna, że posłużyła wokalistce do zapowiedzi odcinka w mediach społecznościowych. Nie przypuszczała, że podobna sytuacja będzie mieć miejsce cztery lata później.

W marcu 2022 gościnnie wykonała w "Idolu" jeden z największych przebojów, "Teenage Dream", pochodzący z przełomowej dla jej kariery płyty o tym samym tytule. Charyzmatyczne wykonanie przerwała analogiczna sytuacja - szwy w spodniach nie wytrzymały. Przyzwyczajona do takich wpadek piosenkarka wybrnęła z niej wykazując się poczuciem humoru. Poprosiła produkcję o pomoc i ograła całość śmiechem.

'Koło fortuny' "Koło fortuny". Finałowe hasło pokonało uczestnika. "Seru?"

Czy mogłabym prosić o taśmę?

- żartowała Katy Perry, ale na żartach się nie skończyło. Ubranie faktycznie naprawiono z pomocą taśmy izolacyjnej. Nagranie ponownie posłużyło za promocję programu w mediach społecznościowych. Trafiło też do amerykańskiej i kanadyjskiej telewizji. Można obejrzeć je poniżej.

 
Więcej o: