W odcinku "Milionerów" wyemitowanym 28 marca uczestnik kontynuował grę, którą rozpoczął w poprzednim. Dwa pierwsze koła ratunkowe wykorzystał już na pierwszym pytaniu za 500 zł. Po wyeliminowaniu dwóch błędnych odpowiedzi i pytaniu do publiczności poprawnie wskazał odpowiedź na pytanie, co stosowano w medycynie ludowej do zwalczania bólów reumatycznych. Odpowiedź "nalewka z mrówek" dała mu możliwość dalszej gry. Nie trwała jednak długo.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wtorkowy odcinek pan Łukasz również rozpoczął od koła ratunkowego. W pytaniu o żart ukryty w filmie, książce lub grze komputerowej nie był pewny odpowiedzi, więc postanowił wykorzystać telefon do przyjaciela. Mama poradziła mu zaznaczenie odpowiedzi B (easter egg). To była słuszna decyzja i uczestnik otrzymał gwarantowane 1000 zł. Nie miał już jednak żadnych kół ratunkowych, a przed nim było jeszcze 10 pytań do miliona.
Z kolejnymi pytaniami poradził sobie już nieco lepiej. Poprawnie odpowiedział, które państwo Unii Europejskiej ma największą powierzchnię (Francja), czym jest czambuł, znany z powiedzenia o potępianiu (zbrojnym oddziałem tatarskim). Niestety, pokonało go pytanie za 10 tys. zł. Jak brzmiało?
Atmosfera fizyczna to wg definicji ciśnienie słupa rtęci o wysokości 760 mm przy normalnym przyspieszeniu ziemskim i:A) wilgotności 50 proc.,B) wietrze 10 m/s,C) temperaturze 0 stopni Celsjusza,D) wskaźnik indeksu UV 10.
Gadatliwy uczestnik po chwili zastanowienia zaznaczył odpowiedź A. Była błędna (poprawną odpowiedzią była C), a więc uczestnik zakończył grę z gwarantowanym 1000 zł.
Na profilu teleturnieju na Facebooku pojawiły się fragmenty odcinków z uczestnikiem.
Szybko poszło
– napisali Milionerzy TVN. Internauci nie byli pod wrażeniem.
Szkoda, że trafiły mu się takie dziwne pytania
Dużo gadał, mało sensownie, 2 koła za 1000 zł. I bye, bye…