Joanna Krupa dziś należy do grona najpopularniejszych polskich gwiazd. W dzieciństwie przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, a pierwsze kroki w modelingu stawiała w Los Angeles. Zanim zaczęła pojawiać się na okładkach magazynów, jurorować w "Top Model" czy zanim została bohaterką reality show "The Real Housewives of Miami", brała udział w castingach, na których niejednokrotnie spotykały ją nieprzyjemne sytuacje. Jak przyznała w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, nie brakowało też propozycji, które sprawiały, że zapalała jej się czerwona lampka. W podcaście opowiedziała też, że mało brakowało, a straciłaby pracę w polskiej edycji show "Top Model".
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nie da się ukryć, że to "Top Model" dało Joannie Krupie największą sławę w Polsce. To przede wszystkim z nią kojarzony jest talent show dla modelek i fani formatu nie wyobrażają sobie, że mogłoby jej zabraknąć w programie. Jak to się stało, że modelka ze Stanów Zjednoczonych dostała propozycję sędziowania w talent show w Polsce? Wszystko dzięki głośnej sesji zdjęciowej dla organizacji PETA. Joanna Krupa zapozowała w negliżu i z krzyżem zasłaniającym pewne części ciała. Gdy o kampanii zrobiło się głośno, postanowiła nawiązać współpracę z agentką w Polsce.
– Nie myślałam o tym, żeby robić karierę w Polsce. Wiedziałam, że mój polski nie jest najlepszy, więc nie wiedziałam, że mogłabym spędzić tutaj dużo czasu – przyznała w podcaście WojewódzkiKędzierski. Na przesłuchanie dla prowadzących "Top Model" poszła dla zabawy, nie myślała bowiem, że otrzyma propozycję. Miała problem z językiem polskim i wciąż mieszała go z językiem angielskim. – Jak zadzwonili, że dostałam ofertę do "Top Model" byłam w szoku – stwierdziła.
Udział Joanny Krupy w programie podzielił widzów. Charakterystyczne słownictwo, sposób wysławiania i charyzma modelki nie każdemu przypadły do gustu. Okazało się, że niektórzy chcieli się jej pozbyć z programu. Jak przyznała w podcaście, Dawid Woliński i Marcin Tyszka, jurorzy programu, chcieli, by ktoś inny zastąpił Joannę Krupę. – Nie znaliśmy się i nie podobało im się – stwierdziła modelka. Nie tylko ona była zagrożona w show, okazało się, że początkowo w show nie spodobał się też Michał Piróg. – Jego też chcieli wyrzucić – powiedziała.