Jerry Springer przez 27 lat prowadził legendarny talk-show. Jego córka może odziedziczyć fortunę

Przez 27 lat prowadził legendarny i kontrowersyjny talk-show. Jerry Springer zmarł 27 kwietnia. Miał 79 lat. Kilka miesięcy temu zdiagnozowano u niego raka trzustki. Prezenter i polityk po śmierci pozostawił po sobie niemały majątek.

Jerry Springer swoją karierę zaczynał od polityki. Był doradcą w kampanii Roberta F. Kennedy’ego, od 1 stycznia 1977 do 1 stycznia 1978 roku był burmistrzem miasta Cincinnati w stanie Ohio. Miał w planach start w wyborach na gubernatora Ohio, jednak nie uzyskał odpowiedniej liczby głosów. W latach 80. zawiesił karierę polityczną, skupiając się na pracy w mediach.

Więcej informacji o gwiazdach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Te filmy i seriale zobaczymy w maju na Netfliksie

Zanim zasłynął w "The Jerry Springer Show", był politykiem. Kultowe talk-show prowadził 27 lat

Jerry Springer zasłynął jednak przede wszystkim jako prowadzący program "The Jerry Springer Show", w Polsce znany jako "Potyczki Jerry’ego Springera". Talk-show emitowany od 1991 do 2018 roku poruszał często sensacyjne tematy, nie brakowało w nim kłótni czy agresywnych bójek między zaproszonymi gośćmi. Nie brakowało też kontrowersji. Program największe triumfy święcił w latach 90., stając się najpopularniejszym programem w Stanach Zjednoczonych. "The Jerry Springer Show" w wynikach oglądalności pokonał nawet Oprah Winfrey. Po zakończeniu emisji show po 27 latach, Springer zaczął prowadzić program "Judge Jerry" ("Sędzia Jerry"), anulowano go jednak po trzech latach.

Jerry Springer nie żyje. Zostawił po sobie fortunę

W ciągu całej swojej kariery Jerry Springer zebrał pokaźny majątek. Jak wyliczył "New York Times", szacuje się go na ok. 90-113 mln dolarów. Całość prawdopodobnie odziedziczy córka prezentera, 47-letnia Katie Springer. Jest niewidoma, nie słyszy na jedno ucho. W pracy zajmuje się pomocą dzieciom o specjalnych potrzebach. W 2006 roku Springer wziął udział w "Tańcu z gwiazdami". Jak sam twierdził, zgodził się, by nauczyć się walca i móc zatańczyć ze swoją córką na jej weselu. Nie był to jedyny program rozrywkowy, w którym wystąpił. W 2022 roku pojawił się w show "The Masked Singer".

– Zdolność Jerry'ego do nawiązywania kontaktów z ludźmi była podstawą jego sukcesu we wszystkim, czego próbował, niezależnie od tego, czy była to polityka, telewizja czy po prostu żartowanie z ludźmi na ulicy, którzy chcieli zrobić z nim zdjęcie – podkreślała przyjaciółka Springera, Jene Galvin. – Jest niezastąpiony, a jego strata bardzo boli. Będziemy pamiętać o jego intelekcie, sercu i poczuciu humoru – dodała. – Nie chorował długo. Zmarł na raka trzustki – wyznał z kolei Sandford Kopnick, przyjaciel Springera, w rozmowie z magazynem "People".

Więcej o: